@Sobczyk używałam Dicortineff na zapalenie ucha zewnętrznego rok temu, to był dramat… Ale zacznę od początku. Miałam podobne objawy jak Ty — pieczenie, ból, aż mi się wydawało, że zaraz zwariuję, bo nawet poduszka mnie drażniła, jak się położyłam. Lekarka też mi przepisała te krople, ale trochę sceptycznie podeszłam, bo wcześniej już miałam różne jazdy z uszami i nic mi tak od razu nie pomagało.
Zaczęłam używać i po dwóch dniach czułam, jakby ktoś mi „zdjął” ten ból z ucha. Znikało powoli, ale naprawdę było lepiej. Najgorszy był tylko ten moment, kiedy zakraplałam. Może to dziwne, ale miałam wrażenie, że na chwilę ból się nasilał, jakby te krople „wchodziły” w stan zapalny. Nie wiem, jak to opisać, ale potem już był spokój. U mnie działało super, a cała infekcja ustąpiła po tygodniu.
Ale powiem Ci szczerze, że potem słyszałam od mojej sąsiadki, że jak jej syn miał zapalenie ucha i też dostał Dicortineff, to wcale nie pomogło. Musieli zmieniać na coś innego, bo ten mały podobno jeszcze bardziej się męczył. Lekarz im powiedział, że to zależy, czy infekcja jest bardziej bakteryjna czy wirusowa, bo nie zawsze jeden lek pasuje do wszystkiego.