Tak, Klacid jest antybiotykiem z grupy makrolidów, który może być stosowany w leczeniu zapalenia ucha, zwłaszcza jeśli jest spowodowane przez bakterie wrażliwe na ten lek. Zapalenie ucha może mieć różne przyczyny, ale często jest wywołane przez bakterie, takie jak Streptococcus pneumoniae, Haemophilus influenzae i Moraxella catarrhalis.
Hej, mam pytanie – czy Klacid jest na zapalenie ucha? Syn dostał ten lek od lekarza rodzinnego, ma 6 lat i trochę się zdziwiłam, bo myślałam, że zawsze się daje coś innego na ucho, a nie Klacid. Czy to normalne? Ktoś miał może podobnie?
Oj tak, ja znam to uczucie zdziwienia… Miałam podobnie z moją Zosią, jak miała 4 lata. Też dostała Klacid na zapalenie ucha i też się zastanawiałam, bo wcześniej zawsze był Ospamox albo Augmentin. No i ja głupia zaczęłam googlować i się tylko wystraszyłam, bo poczytałam o jakichś skutkach ubocznych i w ogóle… Ale potem dopytałam sąsiadki, która jest pielęgniarką, i ona mi powiedziała, że Klacid to normalny antybiotyk, tylko z innej grupy, makrolidy się to nazywa. I często dają go właśnie jak dziecko ma uczulenie na penicylinę albo jak już penicylina nie działa.
Zosia brała ten Klacid przez 7 dni, i powiem Ci, że zaskakująco szybko jej przeszło. W drugim-trzecim dniu już mówiła, że nie boli. No ale też miała osłonę, dawałam jej Dicoflor i kiszonki, bo wiadomo jak to z antybiotykami – rozwalają florę.
Nie martw się, jeśli lekarz przepisał i to nie pierwszy raz widzi ucho u dziecka, to wie co robi. Ucho to nie przelewki, lepiej wyleczyć do końca niż potem ciągać po laryngologach. Trzymaj się!
U nas Klacid poszedł na zapalenie ucha u mojego męża, dorosłego chłopa! Tak bolało, że aż mu do oka promieniowało, całą noc nie spał. Poszedł do lekarza, a ten mu wypisał właśnie Klacid, bo – jak powiedział – „ma dobre pokrycie na bakterie, które najczęściej robią syf w uchu”. Tak powiedział dosłownie.
I powiem Ci, działał! Tylko że mąż miał po nim straszną zgagę i jęczał, że nigdy więcej. Ale ucho przeszło.
Z dzieciakami to chyba jeszcze bardziej ostrożnie dobierają, więc pewnie lekarz wiedział, że to odpowiedni antybiotyk. Może Twój mały miał już wcześniej inne infekcje, może jakieś leki nie działają na niego? Oni to tam wszystko mają w systemie, tylko nam – matkom – nikt nie mówi czemu tak, a nie inaczej. Ale nie przejmuj się. Ja bym dawała, tylko do tego koniecznie probiotyk i jakieś lekkostrawne jedzonko, bo antybiotyk to zawsze jednak obciążenie.
Ojej, dokładnie to samo miałam z najmłodszym. Zapalenie ucha, wysoka gorączka, w nocy wrzaski, nie dało się go dotknąć nawet w okolicach uszka. Rano lekarz, szybka decyzja i – bum – Klacid. Ja myślałam, że to pomyłka, bo przecież zawsze był Zinnat albo coś takiego. Ale pani doktor powiedziała, że Klacid daje lepsze działanie przy niektórych szczepach bakterii, szczególnie jak dziecko często choruje albo przedszkolak – a mój chodził wtedy do grupy, gdzie wszyscy wiecznie z gilami.
Po dwóch dawkach był inny dzieciak. Ból zniknął, gorączka zeszła. Daliśmy go przez 7 dni, wszystko super. Tylko smak miał okropny – gorzki, metaliczny, ble! Mąż próbował łyżeczkę – stwierdził, że smakuje jak żelazny barszcz. Więc polecam sokiem popijać albo coś do ssania dać zaraz po.
Nie bój się, lekarze nie są głupi, a jak masz wątpliwości to zawsze możesz zapytać jeszcze raz albo zadzwonić do poradni. Ale Klacid naprawdę działa na ucho, tylko może nie jest takim „pierwszym wyborem” jak inne.
Kochana, u mnie cała trójka dzieci przeszła przez zapalenie ucha i każdemu kiedyś dawali coś innego. Jednemu Ospen, drugiemu Zinnat, trzeciemu właśnie Klacid. Najmłodszy to był – Michałek – miał wtedy 5 lat, 40 stopni gorączki, płakał, że go boli w środku głowy. Pierwszy antybiotyk nie pomógł (była penicylina), to poszliśmy z powrotem i lekarka powiedziała, że zmienia na Klacid, bo „działa na atypowe i oporne bakterie” – cokolwiek to znaczyło 
Zadziałało. Michałek po 2 dniach już biegał po domu. Ale miał lekki ból brzucha i luźny stolec, więc od razu mu dawałam probiotyk, a potem dużo jogurtów naturalnych.
Także według mojego doświadczenia – Klacid działa na ucho, tylko jak się go daje, to warto dziecku robić trochę lżejszą dietę i pilnować brzuszka. I nie panikować. Ja już swoje wychowałam i wiem, że lekarze często sięgają po to, co zadziała, a nie po to, co my uważamy za „standard”.
Będzie dobrze, tylko nie przerywaj leczenia, nawet jak dziecko poczuje się lepiej. Trzymam kciuki