Czy ktoś z Was miał doświadczenia z Egzystą i przypadkowo wziął więcej tabletek, niż powinien? Zastanawiam się, co się wtedy dzieje i jak to wygląda w praktyce. Ostatnio przez roztargnienie zapomniałam, czy wzięłam swoją dawkę, i wzięłam kolejną „na wszelki wypadek”. Teraz się trochę martwię, czy to mogło mi jakoś zaszkodzić. Czuję się w miarę okej, ale głowa mnie trochę boli i jestem strasznie senna. Może to stres? Jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach? Może ktoś miał podobne przeżycia? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź!