Czy po Jeanine się tyje?

Stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych, takich jak Jeanine, może prowadzić do niewielkich zmian w wadze, jednak dla większości kobiet zmiany te są minimalne. Przyrost masy ciała podczas stosowania Jeanine wynika zwykle z zatrzymania wody w organizmie, a nie ze zwiększenia ilości tkanki tłuszczowej.


Ten temat jest powiązany ze źródłową dyskusją: https://medyk.online/lek/jeanine/czy-po-jeanine-sie-tyje

Trafiłam na stronę ostrzegającą przed “końskimi dawkami hormonów” w Jeanine, co naprawdę mnie przeraziło. Mimo obaw postanowiłam spróbować, zwłaszcza że miałam już wykupione opakowania. Ku mojemu zaskoczeniu efekty były zaskakująco pozytywne.

Co zauważyłam? Po pierwsze, żadnych opuchnięć. Moja cera uległa poprawie, włosy stały się zdrowsze, a biust znacznie się powiększył. Jeśli chodzi o okres – praktycznie go nie było, jedynie lekkie plamienie. Początkowo dziwiło mnie to, ale po konsultacji z ginekologiem dowiedziałam się, że to normalne. Bóle menstruacyjne? Zupełnie zniknęły. Czułam się czasami trochę „napompowana”, ale w porównaniu do wcześniejszych problemów było to do zniesienia.

Największe zaskoczenie? Udało mi się schudnąć – coś, z czym walczyłam przez wiele miesięcy. Co ciekawe, moje ogromne łaknienie na słodycze praktycznie zniknęło, co dla mnie – jako ogromnego łasucha – było wręcz nie do uwierzenia.

Niestety, Jeanine nie była idealna. Początkowo świetnie radziła sobie z moim PMS, ale po pewnym czasie objawy wróciły. Przed okresem znów zaczęłam odczuwać drażliwość i spadki nastroju. Zdecydowałam się więc na zmianę na Cilest, co niestety okazało się ogromnym błędem.

Dlaczego Cilest mnie rozczarował? Mój brzuch spuchł jak balon, a na dodatek pojawiły się wyraźne „boczki”. Moje nogi zaczęły przypominać opuchnięte kopyta, a nastrój stał się nie do zniesienia. Pewnego razu obudził mnie przeszywający ból brzucha. Jakby tego było mało, moje stare nawyki żywieniowe wróciły – ciągle coś podjadałam, od orzeszków po czekoladę. Nie mogłam przestać myśleć o jedzeniu.

Wiem, że zaleca się poczekać minimum trzy miesiące, by organizm przyzwyczaił się do nowego leku, ale miałam dość. Wracam do Jeanine, bo choć nie była idealna, to czułam się na niej o niebo lepiej.