Czy Pralex to psychotrop?

Tak, Pralex jest lekiem psychotropowym. Leki psychotropowe to leki, które wpływają na funkcje psychiczne, zachowanie oraz doświadczenia emocjonalne. Są one używane do leczenia różnych zaburzeń psychicznych.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/pralex/czy-pralex-to-psychotrop/

Dostałam od lekarza receptę na Pralex, bo od jakiegoś czasu zmagam się z lękiem, bezsennością i smutkiem, który ciągnie się tygodniami. Ale szczerze? Trochę się boję, bo znajoma powiedziała mi, że „to psychotrop” i że potem już z tego trudno zejść, że zmienia osobowość i tak dalej. Czy ktoś z Was bierze albo brał Pralex i może napisać, jak to naprawdę wygląda? Czy to faktycznie psychotrop? I czy jest się czego bać?

Też na początku się bałam jak ognia, bo wiesz, jak to jest – jak słyszysz „psychotrop”, to zaraz człowiek widzi siebie w kaftanie, śliniącego się pod ścianą :sweat_smile: Ale prawda jest taka, że to po prostu lek, który pomaga ogarnąć bałagan w głowie, nic więcej.

Ja brałam Pralex przez prawie rok – na depresję i napady lęku, które mnie zjadały od środka. Nie spałam, płakałam bez powodu, serce waliło mi jak młot – no tragedia. Lekarka wyjaśniła mi, że Pralex to psychotrop, bo działa na mózg, ale nie taki, co cię zmieni w zombie. To po prostu lek na receptę, który wyrównuje poziom serotoniny, żeby człowiek przestał być non stop w trybie “walcz albo uciekaj”.

U mnie po 2-3 tygodniach zaczęło być lepiej. Spałam, przestałam mieć ataki paniki, zaczęłam się uśmiechać bez poczucia winy. Żadnych halucynacji, żadnych zmian osobowości. I co ważne – nie uzależnia. Da się zejść, ja już nie biorę od kilku miesięcy. Więc nie słuchaj znajomej – każdy przypadek jest inny, ale to nie jest żaden „ciężki psychotrop z TVN-owskiego dokumentu”.

Tak – technicznie rzecz biorąc Pralex to psychotrop, bo wpływa na układ nerwowy. Ale nie psychotrop w takim sensie, jak wiele osób sobie to wyobraża, czyli jakieś środki halucynogenne, naćpanie czy narkotyk. To po prostu lek przeciwdepresyjny, bardzo powszechnie stosowany, i przyjmowany przez setki tysięcy ludzi w Polsce.

Ja biorę Pralex od prawie dwóch lat – zaczęłam po śmierci mamy, bo się rozsypałam. Na początku też miałam takie myślenie jak Ty – że coś ze mną „jest nie tak”, skoro lekarz daje mi psychotropy. Ale potem poszłam po rozum do głowy: czemu mamy się wstydzić leczenia duszy, skoro nie wstydzimy się leczenia gardła?

Pralex pomógł mi stanąć na nogi. Nie czułam się po nim „inna”, nie zmieniło mi się myślenie – po prostu mniej płakałam, lepiej spałam, wrócił apetyt, w pracy zaczęłam ogarniać normalnie rzeczy. Miałam lepszy kontakt z rodziną, przestałam się bać wyjść z domu.

Więc tak – to psychotrop, ale taki, który daje Ci życie z powrotem. Nie masz się czego bać. Tylko pamiętaj – wszystko pod opieką lekarza i trzeba dać sobie czas. I nie słuchaj ludzi, którzy mówią „po co ci to, dasz radę sama” – to nie zawsze działa. Wspieram Cię całym sercem :yellow_heart: