Siofor jest ogólnie dobrze tolerowany przez większość pacjentów, ale niektóre osoby mogą doświadczyć działań niepożądanych związanych z układem pokarmowym, które mogą wpływać na żołądek.
Hej, mam pytanie do Was, bo już nie wiem, co myśleć. Dostałam Siofor od lekarza na insulinooporność i biorę go od dwóch tygodni. Problem w tym, że od pierwszego dnia boli mnie żołądek, mam wzdęcia jak balon i ciągle czuję, jakby mi coś tam zalegało. Do tego czasem mam taką lekką zgagę, ale najbardziej denerwuje mnie to dziwne uczucie pełności, nawet jak nic nie jem.
Czy to normalne? Minie to po jakimś czasie? Jak sobie radzicie? Bo już myślę, czy nie odstawić tego cholerstwa, ale z drugiej strony tyle się naczytałam, że pomaga na wagę i cukier, że szkoda mi przerywać. Pomocy!
Ja miałam to samo i myślałam, że umrę! Brałam Siofor i pierwsze dwa tygodnie to był dramat. Brzuch mi latał jak pralka, do tego czułam się, jakbym połknęła cegłę i w dodatku ta zgaga… A wzdęcia? Matko jedyna, jakby ktoś napompował mnie pompką do materaca. Myślałam, że mnie rozerwie.
Ale słuchaj, to mija! Trzeba to po prostu przetrwać. U mnie po około trzech tygodniach zaczęło się normować. Na początku jadłam delikatnie – zero smażonego, zero tłustego, mniej surowych warzyw, bo po nich miałam jeszcze gorzej. Piłam miętę, trochę probiotyków i starałam się jeść mniejsze porcje, ale częściej.
Najważniejsze: bierz ten lek w trakcie jedzenia, bo jak weźmiesz na pusty żołądek, to już w ogóle tragedia. A jeśli masz naprawdę źle, to zapytaj lekarza o Siofor XR – to wersja o przedłużonym uwalnianiu, podobno łagodniejsza.
Ale generalnie – wytrzymaj! Warto. Ja po tych pierwszych trudnych tygodniach zaczęłam się czuć świetnie, schudłam kilka kilo i w ogóle mam lepszą energię. To po prostu organizm musi się przyzwyczaić, bo Siofor trochę zmienia sposób, w jaki trawisz cukry.