Czy stosując Sertagen można pić alkohol?

Nie, podczas stosowania Sertagenu nie należy spożywać alkoholu.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/sertagen/czy-sertagen-to-silny-lek/

Cześć wszystkim, mam pytanie, może ktoś coś podpowie z doświadczenia. Biorę Sertagen od trzech miesięcy, czuję się już trochę lepiej, powoli wracam do siebie. Zbliżają się urodziny mojej siostry i zastanawiam się, czy mogę się napić lampki wina, czy lepiej nie ryzykować? Czy ktoś z Was pił alkohol podczas brania Sertagenu? Jakie były skutki? Z góry dziękuję za odpowiedzi!

Z tym pytaniem cofnęłam kilka lat do tyłu… Też brałam Sertagen, z przerwami przez jakieś dwa lata, i pamiętam jak dziś, jak miałam pierwszą taką sytuację – komunia u chrześniaka i cała rodzina jak to rodzina: „Weź się napij, przecież kieliszek Ci nie zaszkodzi!”. No i dałam się namówić na wódeczkę, jedną, drugą… No i cóż, nie polecam.

Na początku nic, myślę sobie: no przecież żyję, może nie jest tak źle. Ale później… Masakra. Serce mi waliło, jakby chciało wyskoczyć z klatki. Głowa mi pękała, lęk jakbym miała zaraz dostać jakiegoś ataku paniki. I do tego czułam się taka… odrealniona. Jakby mnie nie było. Myślałam, że umrę. To był ten moment, kiedy naprawdę pojęłam, że sertralina i alkohol to zła para. Mój psychiatra później mi to ładnie wytłumaczył – że organizm jest rozregulowany, układ nerwowy próbuje się wyciszyć, a tu nagle alkohol robi z mózgu disco polo w sobotę o północy.

I powiem Ci szczerze – miałam jeszcze kilka razy pokusę, no bo wiesz, wesele, święta, Sylwester… Ale zawsze wtedy sobie przypominałam tę noc po komunii. I odpuszczałam. Albo brałam bezalkoholowe wino i mówiłam, że prowadzę. I co ciekawe – wszyscy odpuszczali, nikt się nie czepiał, tylko głową kiwali ze zrozumieniem.

Więc jak pytasz: „czy można?”, to powiem Ci po ludzku – teoretycznie to nie zakazane, ale praktycznie to głupota. Serio. Szkoda zdrowia, szkoda psychiki, bo jak wróci lęk albo bezsenność po jednym głupim kieliszku, to się człowiek sam kopie w tyłek przez tydzień.

Trzymaj się i nie daj się namówić. A siostrze kup ładny prezent i wznieś toast sokiem malinowym. Uwierz – wyjdzie Ci to tylko na dobre.