Czy stosując Vagifem można współżyć?

Tak, stosowanie leku Vagifem nie wyklucza możliwości współżycia seksualnego. Vagifem jest lekiem hormonalnym podawanym dopochwowo, który ma na celu łagodzenie objawów menopauzy takich jak suchość, podrażnienie, dyskomfort czy ból w trakcie stosunku, które mogą wynikać z niskiego poziomu estrogenów po menopauzie.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/vagifem/czy-stosujac-vagifem-mozna-wspolzyc/

Czy stosując Vagifem można współżyć? Lekarka kazała mi go używać na suchość pochwy i ból przy współżyciu po menopauzie, ale zapomniałam zapytać, czy podczas kuracji można mieć normalne zbliżenia z partnerem. Boję się, że tabletka się jeszcze nie rozpuści i coś się stanie albo że partner będzie miał kontakt z lekiem. Jak to u Was wyglądało w praktyce?

Jak najbardziej można współżyć przy stosowaniu Vagifem, tylko trzeba to trochę mądrze rozplanować. Ja biorę go od kilku miesięcy, też po menopauzie, bo miałam straszną suchość i każdy stosunek to była dosłownie katorga. Ginekolożka powiedziała mi, że najlepiej aplikować tabletkę wieczorem, przed snem, żeby lek miał czas się rozpuścić i wchłonąć. Jak planuję z mężem wieczór we dwoje, to po prostu najpierw seks, a dopiero później Vagifem, albo przesuwam dawkę na następny dzień – i wszystko gra.

Nie ma żadnych przeciwwskazań do współżycia, wręcz przeciwnie – Vagifem ułatwia seks, bo nawilża i odbudowuje śluzówkę. Ja po kilku tygodniach używania wreszcie przestałam czuć ból i napięcie, a bliskość z mężem znowu stała się przyjemnością, a nie obowiązkiem. Lekarka też mówiła, że nie trzeba się bać, że coś się „przeniesie” na partnera, bo lek działa miejscowo i po paru godzinach już się wchłania.

Pamiętam, że na początku trochę się stresowałam, czy to nie „za wcześnie” po aplikacji, więc pierwsze tygodnie były trochę asekuracyjne, ale teraz już wiem, że wystarczy zachować te kilka godzin odstępu. Poza tym partner też mówi, że niczego nie czuje, więc wszystko jest dobrze. Naprawdę – nie trzeba rezygnować z seksu przez Vagifem, wręcz przeciwnie, on pomaga wrócić do normalności.

Jak mi ginekolog przepisała Vagifem, to pierwsze, co pomyślałam, to: „no i pięknie, teraz to już o seksie mogę zapomnieć”. A tu się okazało, że to wręcz przeciwnie! Po kilku tygodniach stosowania wreszcie przestało piec, szczypać i boleć, więc aż się chciało znowu przytulać i czuć bliskość z mężem.

Na początku robiłam ten sam błąd, co większość – aplikowałam tabletkę rano, a potem wieczorem chciałam się kochać i miałam w głowie milion myśli: „czy to się rozpuściło, czy on coś poczuje, czy to bezpieczne?”. A potem po prostu zapytałam farmaceutki – powiedziała, że najlepiej aplikować na noc, wtedy wszystko się spokojnie wchłania i nie trzeba się martwić. I rzeczywiście, od kiedy to robię, to wszystko działa jak trzeba.

Mój mąż też miał obawy, że „to jakiś hormon” i że może coś mu się stanie, ale śmieje się teraz, że jedyne, co mu grozi, to że znowu mam na niego ochotę. Tak że spokojnie – Vagifem nie przeszkadza we współżyciu, tylko pomaga, bo śluzówka wraca do formy i seks znowu jest przyjemny, a nie bolesny. Tylko pamiętaj, żeby nie aplikować tuż przed – lepiej kilka godzin wcześniej albo po wszystkim. I nie przejmuj się – my wszystkie przez to przechodziłyśmy, to normalne!