Czy tabletki Slinda są skuteczne?

Tabletki antykoncepcyjne Slinda są uznawane za skuteczne środki antykoncepcyjne, gdy są stosowane zgodnie z zaleceniami. Zawierają drospirenon, progestagen, który zapobiega owulacji, co oznacza, że jajnik nie uwalnia jajeczka.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/slinda/czy-tabletki-slinda-sa-skuteczne/

Mam pytanie, które może się wydać banalne, ale dla mnie to ważne, bo pierwszy raz zaczynam z antykoncepcją hormonalną. Lekarka przepisała mi Slindę, mówiła, że to coś nowszego, bez estrogenu, i że dobrze się sprawdza. Ale wiecie jak to jest, jedna powie jedno, druga drugie… Ja wolę zapytać tutaj Was, bo kto jak nie Wy ma prawdziwe doświadczenia. Czy tabletki Slinda są skuteczne? Czy to faktycznie działa, czy trzeba się jeszcze dodatkowo zabezpieczać? Nie chcę się stresować co miesiąc, że coś poszło nie tak. Dajcie znać, jak to u Was wygląda!

Biorę Slindę od 9 miesięcy i mogę powiedzieć jedno – jest skuteczna jak diabli :grinning_face_with_smiling_eyes: Ale od początku.

Zaczęłam ją brać, bo po dwóch ciążach moja gospodarka hormonalna zwariowała, a klasyczne tabletki z estrogenem robiły mi z głowy karuzelę. Migreny, mdłości, płacz o byle co. Ginekolog poleciła Slindę, bo mówi, że ma mniej skutków ubocznych i nadaje się dla takich właśnie jak ja – wrażliwych na estrogeny.

No i co? Od tamtej pory zero wpadek, cykl się uregulował, a ja mam święty spokój. Biorę ją codziennie o tej samej porze, bez przerw, i działa. Były lekkie plamienia przez pierwsze 2–3 miesiące, ale to ponoć normalne, organizm się przestawiał. Potem jak ręką odjął. Nie zabezpieczam się dodatkowo, bo nie ma takiej potrzeby, jeśli się bierze regularnie.

Znam też dwie dziewczyny z pracy, co też biorą Slindę i są zadowolone. Jedna mówiła, że nawet schudła, bo jej organizm się uspokoił i woda przestała się zatrzymywać. Więc serio – ja bym się nie bała. Tylko pilnuj godziny, nie pomijaj tabletek, i będzie dobrze :heart:

To zależy, komu jak zadziała, ale ja Ci powiem, co wiem z własnego podwórka.

Ja sama Slindy nie brałam długo, bo mi nie do końca pasowała (ale to bardziej przez cerę i bóle głowy – skuteczność była ok), ale moja młodsza siostra bierze ją już ponad rok i u niej działa super. Miała wcześniej problemy z nieregularnymi cyklami i strach przed ciążą po „wpadce” z prezerwatywą, więc szukała czegoś bezpiecznego i nieinwazyjnego. Slinda się sprawdziła. Nie zaszła w ciążę, mimo że współżyje bez dodatkowego zabezpieczenia, więc widać, że działa.

Ale trzeba brać codziennie, regularnie, bo to nie są te tabletki, gdzie masz większy margines błędu. Moja siostra ma w telefonie przypomnienie i mówi, że to jej święta godzina. Raz zapomniała i się tak zestresowała, że przez tydzień żyli jak brat z siostrą, bo się bała :sweat_smile:

Ja ogólnie uważam, że każda kobieta musi dopasować antykoncepcję pod siebie. Slinda ma dużą zaletę, że nie zawiera estrogenu, więc mniej ryzykujesz zakrzepicą, migrenami itd. Ale wiadomo – trzeba się obserwować.
Tak że: tak, Slinda jest skuteczna, jak się ją bierze porządnie. Ale nic się samo nie zrobi – pilnowanie tabletek to podstawa.