Czy trzeba brać zielone tabletki Slinda?

Ja już swoje przeszłam z tabletkami i Slindę biorę od prawie roku, bo inne mi nie służyły – estrogenu nie mogę, a ta tabletka okazała się wybawieniem.

Zielone tabletki… technicznie nie trzeba ich brać, bo one nie mają hormonu, ale ja i tak biorę. Dla mnie to po prostu taki rytuał codzienny – kawa rano, śniadanie i tabletka. I to naprawdę pomaga, bo organizm się przyzwyczaja. Nie muszę się zastanawiać, kiedy przerwa, kiedy nowy blister. Po prostu idę po kolei.

Zresztą moja córka (23 lata, też bierze Slindę) miała wrażenie, że jak przerwała na zielonych, to potem jej się cykl rozregulował. Czy to zbieg okoliczności? Może. Ale wolę nie ryzykować. Tak że z mojego doświadczenia – brać, nic nie szkodzi, a może ułatwić życie. :heart: