Ventolin może być stosowany w leczeniu objawów zapalenia oskrzeli, takich jak skurcz oskrzeli, poprzez rozszerzenie dróg oddechowych i ułatwienie oddychania..
Mam pytanko do osób, które miały doświadczenie z Ventolinem. Czy ten lek można stosować na zapalenie oskrzeli? Moja córka ostatnio ciągle kaszle, do tego wieczorem ma straszne duszności, aż mnie to przeraża. Lekarz przepisał jej Ventolin, ale nie do końca rozumiem, czy to faktycznie pomoże na to zapalenie, czy tylko chwilowo złagodzi objawy? Nie chcę jej faszerować czymś, co nie zadziała, a z drugiej strony boję się, żeby w nocy się nie dusiła. Jakie macie doświadczenia?
Mam trójkę dzieci, więc już trochę się „nasłuchałam” tego charakterystycznego kaszlu. Jak widzę, że któreś zaczyna mieć problem z oddychaniem, to aż mnie skręca. Z Ventolinem pierwszy raz miałam styczność, jak mój najstarszy syn dostał zapalenia oskrzeli kilka lat temu. Pamiętam, jak siedziałam obok niego całą noc, bo bałam się, że w końcu zacznie się dusić.
Lekarz wtedy przepisał Ventolin, tłumacząc, że to nie „na zapalenie” jako takie, tylko bardziej na te skurcze oskrzeli, które pojawiają się przy takich chorobach. Powiem Ci, że działało – jak syn wziął inhalację, to od razu było widać różnicę. Mógł w końcu głębiej odetchnąć, a i kaszel jakby trochę zelżał, bo już nie szarpało nim tak bardzo.
Ale! Jak tak patrzę na to z perspektywy czasu, to muszę Ci powiedzieć, że Ventolin faktycznie pomaga doraźnie, ale nie wyleczy przyczyny. U nas to było takie „koło ratunkowe”, żeby ulżyć dziecku, ale równocześnie były też inne leki i metody – inhalacje z soli fizjologicznej, syrop na kaszel mokry (bo u nas to zawsze kończy się mokrym), no i nawilżanie powietrza w domu.
A jeszcze Ci coś powiem: jak raz sama zachorowałam na zapalenie oskrzeli, to zrozumiałam, co dzieciaki przeżywają. Tak się dusiłam w nocy, że mąż już chciał wzywać karetkę. Wtedy wzięłam inhalację Ventolinem – nie zapomnę, jak szybko poczułam ulgę.