Ile trwa kuracja Axotret? Ktoś może napisać, ile to u was trwało i jak wyglądało? Jestem na początku leczenia i trochę mnie to przeraża. Dermatolog wspominał coś o kilku miesiącach, ale nie dopytałam dokładnie. Będę wdzięczna za każde info.
Ile trwa kuracja Axotret? Ktoś może napisać, ile to u was trwało i jak wyglądało? Jestem na początku leczenia i trochę mnie to przeraża. Dermatolog wspominał coś o kilku miesiącach, ale nie dopytałam dokładnie. Będę wdzięczna za każde info.
U mnie kuracja Axotretem trwała 5 miesięcy i 2 tygodnie, ale powiem Ci – było warto, mimo że łatwo nie było.
Początek to była tragedia. Skóra sucha jak pergamin, usta pękały, nos w środku bolał jakby go ktoś papierem ściernym potraktował. No i nasilenie trądziku na początku – dramat. Miałam łzy w oczach, bo wyglądałam gorzej niż przed leczeniem. Ale wytrwałam. Dermatolog zwiększał mi dawkę stopniowo i tłumaczył, że musi się nazbierać odpowiednia ilość leku w organizmie, żeby zadziałało na stałe.
Po ok. 3 miesiącach zaczęłam widzieć naprawdę konkretne efekty. Pod koniec kuracji miałam już buzię prawie jak z reklamy kremu. Teraz minął rok od zakończenia i ani jednego pryszcza! Serio. Zero.
Ważne tylko, żeby się nie poddawać i nie przerywać. I smarować, smarować, smarować – balsamy, wazelina na usta, woda termalna. I nie pić alkoholu, bo wątroba dostaje w kość.
Cześć, ja brałam Axotret przez prawie 6 miesięcy – miałam rozpisaną kurację na 24 tygodnie. Dermatolog mi mówił, że to zależy od wagi, od reakcji organizmu i w ogóle jak człowiek to znosi.
Ja miałam trądzik dorosłych – taki podskórny, bolesny, na żuchwie, szyi i plecach. Niby człowiek po 30-tce, a czułam się jak nastolatka w najgorszym wydaniu. Próbowałam różnych maści, antybiotyków, kwasów – wszystko na chwilę. Axotret był takim ostatnim podejściem i powiem Ci – jestem mega zadowolona.
Skóra oczyściła mi się całkowicie, ale musiałam się uzbroić w cierpliwość. Pierwszy miesiąc był najgorszy – wszystko wychodziło na wierzch. Ale później się uspokoiło. Suchość była, wiadomo, ale da się przeżyć.
Po zakończeniu kuracji dermatolog kazał mi czekać jeszcze pół roku zanim zaczniemy myśleć o dziecku, bo to jednak mocna substancja. Ale teraz jestem już ponad rok po i ciągle czysto. Nie żałuję ani jednego dnia tej walki.
Hej! Ja miałam kurację około 4,5 miesiąca, chociaż lekarz początkowo mówił coś o 5–6. Ale zadziałało wcześniej, więc zakończyliśmy szybciej.
Początki były koszmarne. Suchość oczu, spierzchnięte usta, nos pełen ranek… A do tego humory – nie wiem, czy to przez lek, ale byłam drażliwa, byle co mnie wkurzało. Ale każdy mi mówił, że to minie, że trzeba przetrwać. I faktycznie. Po 2 miesiącach miałam już czyściutką twarz, jak nigdy wcześniej. Po trzech miesiącach przestałam się malować, bo nie miałam co zakrywać!
Teraz minęło już 8 miesięcy od końca kuracji i trądzik nie wrócił. Czasem pojawi się jakaś krostka przed okresem, ale to nic w porównaniu z tym, co było wcześniej.
Także nie poddawaj się! Kuracja trwa parę miesięcy, ale efekt może zostać na lata. Warto!