Orgametril jest lekiem zawierającym syntetyczny progestagen, linestrenol, który wpływa na cykl menstruacyjny kobiety. Orgametril jest często stosowany do leczenia różnych stanów, w tym nieprawidłowego krwawienia z macicy, endometriozy i innych schorzeń ginekologicznych.
Hej dziewczyny, mam pytanie. Brałam Orgametril przez miesiąc na wyregulowanie cyklu i teraz odstawiłam. Ile mniej więcej trwa okres po Orgametrilu? Bo ja nie wiem, czego się spodziewać… Trochę się martwię, bo niby miał być normalny, a różnie czytam w necie… Może ktoś miał podobnie?
Cześć kochana, ja też brałam Orgametril, więc coś Ci powiem ze swojego doświadczenia. U mnie po odstawieniu pojawiło się krwawienie po jakieś 2–3 dniach, nie od razu. I trwało tak normalnie jak zwykły okres, czyli jakieś 4–5 dni. Ale powiem Ci szczerze, że pierwszy dzień to miałam taki bardziej plamienie niż prawdziwy okres, a dopiero później się rozkręciło. Nie było jakoś bardzo obficie, bardziej umiarkowanie, ale za to brzuch bolał mnie bardziej niż zwykle. Lekarka mówiła, że wszystko zależy od organizmu, bo jedna będzie miała jak zegarku, a druga może mieć chaos przez kilka cykli. Także głowa do góry, obserwuj siebie, i jakby coś było dziwnego, to lepiej napisać do swojego ginekologa. Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze!
U mnie po Orgametrilu było trochę zamieszania… Generalnie krwawienie dostałam jakieś 2 dni po ostatniej tabletce, więc szybko, ale ten “okres” to nie był taki typowy. Trwało to około 6 dni, ale pierwsze dwa dni to była jakaś masakra – bardzo obfite, aż musiałam zmieniać podpaski co chwilę, potem na szczęście się uspokoiło. Rozmawiałam potem z koleżanką, bo ona też brała Orgametril, i mówiła, że u niej trwało krócej, 3–4 dni i bardziej jak takie zwykłe plamienie. Więc widzisz, każda z nas może mieć inaczej. Ja jeszcze dwa-trzy cykle miałam takie trochę inne miesiączki zanim wszystko wróciło do normy. Także nie panikuj, daj sobie trochę czasu, bo te hormony muszą się na nowo poukładać. A jak coś Cię mocno zaniepokoi, to wiadomo – lepiej iść do lekarza niż się stresować. Buziaki!