Jak długo może być otwarty Dicortineff?

Dicortineff to lek przeciwzapalny zawierający deksametazon, który jest stosowany w leczeniu stanów zapalnych skóry i błon śluzowych. Po otwarciu opakowania, zwykle zaleca się zużycie Dicortineffu w ciągu 4 tygodni.


Ten temat jest powiązany ze źródłową dyskusją: https://medyk.online/lek/dicortineff/jak-dlugo-moze-byc-otwarty-dicortineff

Cześć wszystkim, mam pytanie, bo coś mnie to męczy. Ile czasu można używać Dicortineff po otwarciu? Dostałem go na zapalenie spojówek, ale jakoś szybko mi się poprawiło i jeszcze połowa buteleczki została. Teraz dziecko mi marudzi, że go oko boli, i myślę, czy mogę mu to jeszcze dać, czy lepiej kupić nowy. Nie chcę niepotrzebnie wydawać kasy, ale też boję się, żeby nie zaszkodzić. Jak ktoś coś wie, to będę wdzięczny!

Ooo, znajoma sytuacja @Jerzyk . Słuchaj, ja też miałem kiedyś Dicortineff, bo mi się oko tak zapaskudziło, że wyglądałem jak zombie – czerwone, łzawiło, a powieka to jak po walce z Tysonem. Lekarz przepisał, faktycznie pomogło szybko, ale… co dalej? Ja oczywiście typowy Janusz: “a może się przyda!” – no i buteleczka została w szafce.

I co? Po paru miesiącach młody (8 lat wtedy) dostał zapalenie ucha. Patrzę, myślę – a może ten Dicortineff jeszcze dobry? Na buteleczce już dawno napis się starł, instrukcja gdzieś zginęła. Ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić w necie, bo jednak dzieciaka bałem się truć. No i BACH – wszędzie piszą, że po 4 tygodniach to już można do kosza wyrzucić, bo albo nieskuteczne, albo się jakieś dziadostwo w środku namnoży.

Nie ryzykowałem. Kupiliśmy nowy i luz. Ale wiesz co? Teraz mam zasadę, żeby wszystko, co otwieram, podpisywać – data na opakowaniu markerem i spokój. To ułatwia życie, bo nie zgadujesz, czy coś działa, czy może już jest po terminie. A z dzieciakami to już w ogóle – nie ma żartów.

Ale przyznam, że rozumiem ten zgrzyt. Czasem masz wrażenie, że te leki są sprzedawane w takich dawkach, że starczyłoby na pół wioski, a tu mówisz “wywalić po miesiącu”? Kasa w błoto… No ale co zrobisz – zdrowie ważniejsze. Więc ja od tamtej pory lepiej planuję i biorę na receptę tylko tyle, ile trzeba.