Jak długo można brać Amertil?

Długość czasu, przez który można bezpiecznie stosować Amertil (cetyryzyna), zależy od kilku czynników, w tym od charakteru i ciężkości objawów alergicznych, ogólnego stanu zdrowia pacjenta oraz odpowiedzi na leczenie.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/amertil/jak-dlugo-mozna-brac-amertil/

Cześć wszystkim, mam pytanie – jak długo można brać Amertil? Biorę go od kilku dni na alergię, która męczy mnie co roku na wiosnę. Boję się, że jak będę go brać zbyt długo, to sobie zaszkodzę albo się przyzwyczaję i przestanie działać. Ktoś miał podobnie? Ile dni go bierzecie? Czy ktoś brał go dłużej i nic się nie działo?

Amertil biorę już z przerwami od… no, nie wiem, chyba z 10 lat. Też mam uczulenie sezonowe, głównie na pyłki brzozy i traw, i co roku mnie dopada od kwietnia do czerwca. Kiedyś to była masakra – oczy czerwone jak u królika, nos zatkany, ciągle kichałam i nie mogłam spać. Lekarka wtedy zapisała mi Amertil i powiedziała, że mogę brać codziennie przez cały okres pylenia – nawet dwa, trzy miesiące, tylko żeby obserwować organizm i jakby coś się działo, to się zgłosić.

No i brałam – codziennie jedna tabletka wieczorem, bo trochę mnie po nim muliło na początku. Ale nie miałam żadnych poważnych skutków ubocznych. Raz miałam wysuszone usta i byłam trochę senna, ale przeszło. Pomógł mi na tyle, że mogłam funkcjonować normalnie, chodzić do pracy, a nie siedzieć pod kołdrą z chusteczką. Teraz co roku robię tak samo – jak tylko zaczynają pylić, to biorę Amertil przez 6–8 tygodni.

Więc moim zdaniem można brać długo, tylko najlepiej zapytać lekarza – ja raz miałam badanie krwi robione profilaktycznie i było wszystko w porządku. A jak ktoś ma alergię przewlekłą, to nawet i cały rok można podobno, ale wtedy już trzeba to robić pod kontrolą lekarza. Pozdrawiam i zdrowia życzę! :blossom::pill:

Amertil biorę od kilku dni, ale mój mąż to już zjadł chyba z pół apteki tego leku przez lata :sweat_smile: U niego alergia to norma – kurz, roztocza, jakieś pleśnie, nie wiadomo co jeszcze. Jak poznaliśmy się jakieś 12 lat temu, to co chwilę kichał, nos miał jak pomidor, a w nocy chrapał jak traktor, bo miał wiecznie zatkany nos. Lekarz alergolog mu przepisał właśnie Amertil i powiedział, że jak tylko ma objawy, to ma brać, nawet codziennie, przez tyle dni, ile potrzeba – miesiąc, dwa, czasem dłużej.

Nie miał żadnych problemów po dłuższym braniu – zero skutków ubocznych. Jak brał regularnie, to było spoko, przestawał kichać, mógł spać, normalnie pracował. Jak przerywał, to wszystko wracało. Teraz bierze od marca do końca czerwca, czasem jeszcze we wrześniu, jak go znowu coś dopadnie.

Ja osobiście też go brałam raz – miałam pokrzywkę po jakimś nowym proszku do prania. Lekarz zapisał na 10 dni i pomogło. Tylko wtedy byłam strasznie senna przez dwa dni i musiałam trochę więcej spać, ale poza tym ok.

Więc jak dla mnie – można brać długo, tylko nie bez końca w ciemno. Warto chociaż raz pójść do lekarza i pogadać. Ale jak masz sezonową alergię, to serio – lepiej brać i żyć normalnie niż się męczyć jak mój facet na początku :wink: