Jak przesunąć okres Provera?

Aby opóźnić miesiączkę za pomocą leku Provera, należy rozpocząć przyjmowanie dawki 5-10 mg dziennie na 3 dni przed przewidywanym terminem miesiączki i kontynuować przez okres do 10-14 dni. Po zaprzestaniu stosowania leku, krwawienie powinno pojawić się w ciągu 3-7 dni.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/provera/jak-przesunac-okres-provera

Cześć dziewczyny! Mam mega pilną sprawę i liczę na Wasze doświadczenia. Mam w planach wyjazd, który organizowałam od miesięcy – i oczywiście, jak na złość, wypada mi okres. Problem w tym, że w hotelu jest ogromny basen, a ja marzyłam o tym, żeby codziennie się w nim relaksować. Nie chcę się bawić w tampony, bo nie czuję się w nich komfortowo, więc lekarz przepisał mi Proverę. Nigdy wcześniej nie brałam takich leków i trochę się boję – czy po odstawieniu wszystko wraca do normy? Nie rozwali mi to cyklu? Jak było u Was? Każda rada mile widziana, bo czasu coraz mniej! Dzięki!

Słuchaj, miałam identyczną sytuację! Tylko że u mnie to był wyjazd do spa i wiedziałam, że jak dostanę okres, to nici z jacuzzi, sauny i basenu. Wzięłam Proverę zgodnie z zaleceniami, okres faktycznie się nie pojawił, więc byłam mega zadowolona. Przez cały wyjazd czułam się świetnie, pływałam codziennie, zero stresu. ALE… jak tylko odstawiłam lek, to moje ciało postanowiło się na mnie zemścić. :sweat_smile: Krwawienie przyszło tak intensywne, że przez pierwsze dwa dni myślałam, że mnie wypłucze. Dodatkowo brzuch bolał jak diabli. Cykl mi się trochę rozjechał przez następne dwa miesiące, ale potem wszystko wróciło do normy.

Brałam dwa razy Primulot, za każdym razem 3 tabletki dziennie, okres przyszedł na 4 dzień po odstawieniu. Zaczynałam brać ok. 3 dni przed miesiączką. Nigdy mnie nie zawiódł. Przesuwałam o ponad tydzień, za drugim razem nawet chyba o więcej. Polecam wziąć dwa opakowania, bo jedno ma 20 tabletek, więc starcza tylko na 6 dni, a trzeba zacząć przed okresem. Jeśli chodzi o skutki uboczne – u mnie zero problemów, żadnego bólu głowy, żadnych plamień. Cykl po powrocie wrócił do normy, nie miałam żadnych rozjazdów. Także z mojego doświadczenia – super sprawa, jeśli chcesz mieć spokój na wakacjach!

Doskonale Cię rozumiem! Ja też mam takiego pecha, że okres zawsze się zgrywa z wyjazdami, więc raz postanowiłam spróbować i przesunęłam okres Proverą. Planowałam wszystko tak, żeby na urlopie nie musieć się niczym martwić – i serio, zero problemów. Wzięłam tak, jak kazano, wszystko pięknie się przesunęło, mogłam wchodzić do basenu bez stresu i cieszyć się wakacjami. Po powrocie odstawiłam i po trzech dniach przyszło normalne krwawienie, jak gdyby nigdy nic. Nie zauważyłam żadnych zmian w cyklu, nic mi się nie rozregulowało, więc dla mnie to było najlepsze rozwiązanie. Jeśli masz ochotę pływać bez zastanawiania się nad okresem – śmiało, to naprawdę działa!

Ja Proverę brałam raz, dokładnie przed takim samym wyjazdem – basen, ciepłe kraje, plaża, więc okres byłby totalną katastrofą. Byłam przekonana, że to będzie idealne rozwiązanie i faktycznie, przez cały wyjazd czułam się genialnie. Zero bólu, żadnych niespodzianek, mogłam kąpać się do woli. Ale problem pojawił się PO powrocie. Moja skóra zwariowała – dostałam wysypki na plecach i twarzy, czego NIGDY wcześniej nie miałam. Nie wiem, czy to wina hormonów, czy czegoś innego, ale byłam w szoku. Do tego po odstawieniu okres opóźnił się bardziej niż myślałam, a jak już przyszedł, to był mega intensywny i bolało bardziej niż zwykle. Więc jeśli masz wrażliwy organizm, to miej z tyłu głowy, że mogą być różne „efekty specjalne”. U mnie wszystko wróciło do normy po jakichś trzech cyklach, ale trochę się zestresowałam. Gdybym miała zrobić to jeszcze raz? Pewnie bym się dwa razy zastanowiła! Ale jak bardzo zależy Ci na swobodnym korzystaniu z basenu, to pewnie warto spróbować – byle nie robić z tego reguły!