Jak szybko działa Polfenon?

Polfenon, zawierający propafenon, po podaniu doustnym osiąga maksymalne stężenie we krwi w ciągu około 3,5 godziny, a jego działanie terapeutyczne utrzymuje się przez około 8 godzin.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/polfenon/co-ile-godzin-brac-polfenon

Mam pytanie do osób, które brały Polfenon. Miałam ostatnio incydent arytmii, lekarz przepisał mi ten lek i powiedział, że działa dosyć szybko, ale chciałabym usłyszeć opinie od was. Jak długo wam zajmuje, zanim zacznie działać? Czujecie poprawę od razu czy dopiero po jakimś czasie? Mam trochę stres, bo nigdy nie brałam takich leków. Jakie są wasze doświadczenia?

No hej! Ja brałam Polfenon przez kilka miesięcy, bo też miałam problemy z arytmią. Z mojego doświadczenia – działa, ale nie jakoś błyskawicznie. U mnie po tabletce pierwsze efekty były po jakichś 2-3 godzinach, ale to było takie stopniowe, nie że nagle „pyk” i wszystko cacy. Trochę mnie na początku muliło, ale potem się przyzwyczaiłam. Jak masz jakieś lęki z tym związane, to serio polecam skonsultować z lekarzem, bo różnie ludzie reagują. Ale spokojnie, da się z tym żyć, Polfenon robi robotę :wink:

O ludzie, co ja się przez to naszarpalam! Mąż miał ten lek, bo serce mu nawalało jak mu cholera skoczyła po 50-tce. Pierwsze dni to był dramat – głowa go bolała, coś mu się w żołądku przewracało, a poprawę zauważył dopiero po kilku dniach, jak organizm się ogarnął. Także jak ktoś myśli, że łyknie tabletkę i od razu jak młody bóg będzie, to no, różnie to bywa. Trzeba czasu, cierpliwości i pilnowania się z braniem. No i żadnej kawy czy alkoholu, bo to tylko pogarsza. Jak mówię – da się z tym żyć, ale trzeba dać sobie chwilę na adaptację.

Siema, biorę to już prawie rok i powiem tak: na początku myślałem, że mi nie działa, bo nie było żadnego wielkiego efektu. Ale jak się wzięło regularnie, to po tygodniu-dwóch serducho mi się uspokoiło i te dziwne przeskoki zniknęły. Mój kardiolog powiedział, że u niektórych działa szybciej, u innych wolniej, ale ważne, żeby nie przerywać. Jak ktoś liczy na turbo efekt po pierwszej tabletce, to może się rozczarować. A jak masz jeszcze jakieś skoki ciśnienia, to dobrze mieć pod ręką coś na uspokojenie, bo stres tylko pogarsza sprawę.

Ja to powiem tak – u mnie Polfenon działał już po pierwszej tabletce, ale tak dziwnie, bo serce jakby zwolniło, a ja się czułam trochę zamulona. Moja mama też go brała i u niej poprawa była dopiero po paru dniach, więc to chyba kwestia organizmu. Ale ogólnie dobrze go wspominam, bo jak się człowiek przyzwyczai, to życie wraca do normy. Tylko trzeba pamiętać, że to nie jest ibuprofen, co działa w 20 minut, tylko lek na serducho, więc organizm musi go ogarnąć. Trzymam kciuki, żebyś szybko poczuła poprawę! :blush: