W pierwszych dniach stosowania Spamilanu mogą wystąpić działania niepożądane, takie jak zawroty głowy, uczucie zamroczenia czy nudności. Objawy te zazwyczaj ustępują w miarę kontynuowania terapii.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/spamilan/jak-wygladaja-pierwsze-dni-stosowania-spamilan
Wczoraj zaczęłam brać Spamilan i szczerze mówiąc, czuję się dziwnie. Trochę mnie muli, trochę kręci mi się w głowie, niby jestem spokojniejsza, ale jakaś taka otępiała. Czy to normalne? Jak wyglądają pierwsze dni na tym leku? Czy to przechodzi, czy tak już będzie zawsze? Strasznie nie lubię uczucia, jakbym była na pół gwizdka… Jak to było u Was?
Ja jak zaczęłam brać Spamilan, to pierwsze dni czułam się, jakbym miała mózg owinięty watą. Niby nie było mi słabo, niby nie miałam typowego zamulenia, ale jednak coś było inaczej. Trochę kręciło mi się w głowie, miałam dziwne uczucie jakbym była pół sekundy za rzeczywistością – nie jakoś tragicznie, ale jednak.
Z plusów – po kilku dniach zauważyłam, że nie napinam się w sytuacjach, które wcześniej mnie stresowały. Wiecznie miałam w głowie „a co jeśli…” i rozważałam każdy najgorszy scenariusz. A po jakimś czasie na Spamilanie jakoś tak naturalnie przestałam się tym przejmować. Ale żeby nie było tak kolorowo – pierwsze dni to też miałam wrażenie, że jestem troszkę bardziej nerwowa. Takie jakby „przeskoki”, raz totalny spokój, raz jakaś irytacja, ale to przeszło po 1-2 tygodniach.
Więc spokojnie – jeśli dopiero zaczynasz, to daj sobie czas. To nie jest benzo, że czujesz ulgę po 30 minutach. Tu trzeba poczekać, aż organizm się przyzwyczai. A potem nagle zauważysz, że już nie analizujesz w głowie każdej rozmowy po 15 razy i nie dostajesz ataku paniki, jak dzwoni nieznany numer. Trzymam kciuki!
Nooo, pierwsze dni na Spamilanie to była jazda bez trzymanki. Nie żeby coś super złego, ale czułam się jak człowiek na lekkim haju – niby normalnie, ale trochę inaczej. Pierwszego dnia po pierwszej tabletce to myślałam, że zaraz padnę na twarz, bo tak mi się przysypiało. Drugiego dnia było już lepiej, ale dalej miałam wrażenie, że moje reakcje są jakieś spowolnione.
Pamiętam, że poszłam wtedy do sklepu, a pani kasjerka zapytała „czy ma pani kartę lojalnościową?”, a ja się na nią patrzyłam dobre 10 sekund, zanim do mnie dotarło, co powiedziała.
Po tygodniu już było lepiej – nie czułam tej waty w głowie i zaczęłam zauważać, że moje myśli są jakby… spokojniejsze. Nie było tego wewnętrznego chaosu, co zawsze. Wcześniej miałam tak, że jak coś poszło nie po mojej myśli, to mózg od razu odpalał dramat na cały regulator. A tu nagle… cisza. Coś poszło nie tak? No i co z tego. Jakoś sobie poradzę.
Więc tak – pierwsze dni mogą być dziwne. Możesz się czuć otępiała, może ci się lekko kręcić w głowie, możesz być śpiąca albo poddenerwowana. Ale to wszystko się stabilizuje po jakimś czasie. Ja teraz biorę Spamilan od paru miesięcy i nie zamierzam go odstawić, bo życie jest na nim jakieś łatwiejsze. Jak masz jakieś pytania, to pisz – chętnie pogadam, bo wiem, jakie to jest dziwne na początku!