Pierwsze dni Cital

W pierwszych dniach stosowania Citalu (citalopramu) mogą wystąpić nasilone lęki, nudności, zawroty głowy, uczucie senności lub bezsenności, ale objawy te są zazwyczaj przejściowe i ustępują w ciągu kilku dni do kilku tygodni.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/cital/pierwsze-dni-cital-jak-wygladaja/

Zaczynam od jutra brać Cital na depresję i nerwicę lękową. Przyznam, że mam stresa, bo słyszałam różne opinie – że początki mogą być trudne.

Czy ktoś z Was może mi napisać, jak wyglądają pierwsze dni na Citalu? Czego się spodziewać? Czy bardzo źle się czuliście?

Będę wdzięczna za każdą odpowiedź, bo serio się boję :pensive_face:

Ja zaczęłam Cital jakieś półtora roku temu i dobrze pamiętam te pierwsze dni. U mnie było tak, że przez pierwsze 3-4 dni czułam się bardziej roztrzęsiona, jakbym piła za dużo kawy – serducho szybciej biło, ręce lekko się trzęsły. Ale lekarz mnie ostrzegł, że tak może być, bo organizm się przestawia. Miałam też trochę mdłości, zwłaszcza rano, ale pomagało mi jedzenie czegoś lekkiego przed tabletką. Najważniejsze: nie panikować i przetrwać te pierwsze dni! Po tygodniu zaczęło się robić lepiej. A po miesiącu byłam innym człowiekiem – spokojniejsza, bardziej poukładana w głowie.

Pierwsze dni na Citalu… ciężko, ale do przeżycia.

Głównie czułam takie dziwne uczucie w głowie, jakbym chodziła w lekkiej mgle. Trochę senna byłam w dzień, a w nocy nie mogłam zasnąć. Lęki na początku się nawet trochę nasiliły – np. nagle bałam się wyjść do sklepu albo robiło mi się słabo w autobusie. Ale lekarz mi powiedział, żeby się nie przejmować, bo to częste i minie po paru dniach. I rzeczywiście – po około dwóch tygodniach zaczęłam czuć się stabilniej. Teraz po 5 miesiącach brania Citalu mogę powiedzieć, że warto było wytrzymać te pierwsze dziwne dni.

Pierwsze 3 dni to było szaleństwo emocji – raz płakałam bez powodu, raz śmiałam się z głupot. Do tego doszły lekkie mdłości, takie jak przy stresie przed egzaminem, i trochę drgawek rąk. Ale lekarz mnie przygotował psychicznie, powiedział: “Nie poddawaj się w pierwszym tygodniu, bo to minie”. Po tygodniu zaczęłam zauważać, że się wyciszam – mniej się bałam, nie miałam już takiego ciśnienia w sercu jak wcześniej. Teraz, z perspektywy czasu, mogę śmiało powiedzieć, że Cital pomógł mi wyjść z czarnej dziury.