Jaka dawka Ketrelu na sen?

Od dwóch lat stosuję ten lek w dawce 100 mg przed snem, aby w ogóle zasnąć. Niestety, zdarzyło mi się kilka razy, że zapas leku się skończył, i wtedy zaczęły się prawdziwe problemy. Bez niego sen staje się niemal niemożliwy. Pamiętam szczególnie trudny tydzień, kiedy spałam zaledwie dwie godziny na dobę. To było coś pomiędzy drzemką a stanem półświadomości, trudno to nawet nazwać prawdziwym snem. Czuję, że wpadłam w błędne koło – jestem uzależniona od tego środka, a przecież nie chcę brać go do końca życia. Co mogę zrobić, aby uwolnić się od tej sytuacji? Jak znaleźć rozwiązanie, które pozwoli mi normalnie funkcjonować bez tej chemicznej pomocy?