Kiedy okres po Probelli?

Probella jest lekiem hormonalnym zawierającym dienogest, progestagen stosowany do leczenia endometriozy. Ze względu na swoje działanie hormonalne, Probella może wpływać na cykl menstruacyjny pacjentki.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/probella/kiedy-okres-po-probelli/

Dziewczyny, kiedy pojawia się miesiączka przy stosowaniu Probella? Zaczęłam brać pierwszy blister, biorę regularnie codziennie o tej samej porze, ale już minęły prawie trzy tygodnie i nic się nie dzieje. Normalnie miałam miesiączki jak w zegarku, a teraz cisza. Trochę się martwię czy to normalne, czy coś jest nie tak? Jak to wyglądało u Was?

U mnie było podobnie i też się stresowałam na początku. Brałam Probella przez endometriozę, bo miałam okropne bóle – takie że zwijałam się z bólu, dosłownie jakby mi ktoś żelazem brzuch przypalał… Lekarka uprzedzała, że mogą zaniknąć miesiączki, ale ja myślałam, że to tylko takie „gadanie”. No i co? Minął miesiąc – nic. Drugi – znowu nic. Dopiero po trzecim pojawiło się jakieś plamienie, takie słabe, brązowe, a potem już na stałe miałam spokój z okresem. Czułam się dziwnie na początku, bo wiesz – całe życie masz co miesiąc i nagle zero. Ale organizm się po prostu wycisza.

Pani doktor powiedziała, że to normalne i że u niektórych kobiet po prostu całkiem miesiączka znika, dopóki biorą lek. I szczerze? Dla mnie to błogosławieństwo. Nie ma bólu, nie ma podpasek, nie ma latania do łazienki co 2 godziny. Zamiast się stresować – ciesz się :slight_smile: Tylko bierz regularnie i nie przerywaj.

U mnie z kolei trochę inaczej, ale też coś Ci opowiem. Brałam Probella z polecenia ginekolożki, bo miałam torbiele i podejrzenie endometriozy, ale nie byłam jakoś super przekonana. No i zaczęłam brać – miesiączka była jeszcze pierwsza taka „jak zawsze”, ale już druga ledwo-ledwo, a trzeciej to już nawet nie zauważyłam. Zdarzały się tylko jakieś plamienia w środku cyklu, ale to takie dosłownie 2 dni lekkiego brudzenia i nic poza tym.

A koleżanka z pracy, co też brała Probellę, mówiła że miała ciągle krwawienia przez 2 miesiące i dopiero potem się unormowało. Więc to chyba jak z każdą kobietą – jak z nami, babami – każda inna. Jedna dostanie co miesiąc jak księżyc w pełni, a inna zapomni co to miesiączka. Ja tam nie narzekam, nawet się cieszę, że mam spokój. Ale jakby coś Cię bardzo niepokoiło – to zawsze warto zapytać lekarza, bo my tu sobie gadamy, a każdy organizm to trochę inna bajka.