mam pytanie do osób, które biorą albo brały Tisercin – po jakim czasie u Was zaczynał działać? Dostałam go głównie na sen i trochę na stany lękowe, bo mam ostatnio takie napięcie w ciele, że nie mogę spać ani normalnie funkcjonować. Lekarz mówił coś, że do godziny powinno zacząć działać, ale różnie się czyta… A że jestem panikara i boję się, że nie zadziała albo że mnie za mocno utnie, to wolę zapytać, jak to wyglądało u Was.