Metronidazol zaczyna działać stosunkowo szybko po przyjęciu, ale czas, w jakim pacjent doświadcza ulgi w objawach, może się różnić w zależności od infekcji i indywidualnej reakcji organizmu. Wiele osób zaczyna odczuwać poprawę objawów w ciągu pierwszych 24-48 godzin po rozpoczęciu leczenia. Ważne jest jednak, aby kontynuować przyjmowanie leku zgodnie z zaleceniami lekarza, nawet jeśli objawy ustąpią wcześniej. Przerwanie leczenia przed zakończeniem pełnego cyklu może prowadzić do nawrotu infekcji i rozwój oporności bakterii na antybiotyk.
Mam pytanie o Metronidazol – od wczoraj zaczęłam go brać na infekcję bakteryjną (przepisany przez lekarza) i zastanawiam się, kiedy powinnam zauważyć pierwsze efekty? Na razie czuję się jakby bez zmian, chociaż to dopiero początek. Czy ktoś może podzielić się swoimi doświadczeniami? Jak długo trwało u Was, zanim zaczęło działać? Trochę się martwię, bo objawy mnie męczą i chciałabym jak najszybciej zobaczyć poprawę.
@agathens Miałam przepisany Metronidazol na zapalenie jelit i pamiętam, jak siedziałam i obsesyjnie sprawdzałam w internecie, kiedy zacznę czuć się lepiej. U mnie pierwsze efekty pojawiły się po około 48 godzinach – objawy zaczęły być mniej intensywne, a bóle brzucha powoli ustępowały. Ale! I tu ważna rzecz – poprawa nie była jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To było raczej stopniowe, dzień po dniu coraz lepiej.
Musisz też pamiętać, że Metronidazol działa na bakterie, ale Twój organizm potrzebuje czasu, żeby się odbudować. Ja w międzyczasie piłam dużo wody i stosowałam lekkostrawną dietę – pomagało złagodzić objawy. Poza tym, co może brzmieć banalnie, próbowałam się trochę wyciszyć, bo stres tylko wszystko pogarszał.
Mam też takie doświadczenie, że po dwóch dniach była lekka poprawa, ale dopiero po 5-6 dniach terapii poczułam się naprawdę lepiej. Pamiętaj też o skutkach ubocznych – mnie trochę mdliło, ale podobno to norma przy tym leku.
Nie panikuj, jeśli poprawa przyjdzie powoli. Ważne, żeby brać lek do końca, bo przerwanie może sprawić, że infekcja wróci, a tego nikt nie chce. Powiedz, jakie masz objawy? Może ktoś miał coś podobnego i doda Ci otuchy!
