Opinie Aidee

Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem Aidee jako antykoncepcji hormonalnej lub w leczeniu trądziku? Czy zauważyłyście poprawę w regulacji cyklu miesiączkowego, zmniejszenie objawów skórnych albo inne korzyści związane ze stosowaniem tego leku? Jakie skutki uboczne pojawiły się u Was podczas terapii, takie jak bóle głowy, nudności, wahania nastroju, tkliwość piersi czy zmiany w masie ciała? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla kobiet, które rozważają rozpoczęcie terapii Aidee lub zmagają się z podobnymi problemami i szukają praktycznych doświadczeń innych użytkowniczek.

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Jestem obecnie w trzecim miesiącu stosowania Aidee i mam bardzo mieszane doświadczenia. Moje krwawienia są dość nietypowe – przez około tydzień mam bardzo lekkie plamienia, a potem i tak pojawia się regularna, czterodniowa miesiączka, co bywa dość irytujące. Do tego zauważyłam niewielki przyrost wagi, lekkie problemy z trądzikiem, ale też pozytywne zmiany jak pełniejsze piersi, wrażliwe sutki oraz wyraźnie zwiększone libido. Zdarzają się też drobne skutki uboczne takie jak lekkie bóle głowy czy nieco płytszy sen.

Jeśli chodzi o hormony – zawsze byłam osobą bardzo stabilną emocjonalnie, a od czasu stosowania Aidee zaczęły się u mnie naprawdę silne wahania nastroju, zwłaszcza tuż przed miesiączką. Po niej pojawia się też lekka depresyjność i napady płaczu, co jest dla mnie nowym i trudnym doświadczeniem. Na szczęście poza tym skutki uboczne nie są aż tak uciążliwe, żeby nie dało się z nimi funkcjonować, a zwiększone libido traktuję jako duży plus.

Stosuję Aidee od 4 miesięcy i mam dość mieszane odczucia wobec tego leku. Wcześniej brałam już kilka różnych tabletek antykoncepcyjnych, więc mam porównanie. Przy Aidee pojawiły się u mnie dość dokuczliwe wahania nastroju, zdarzają się także migreny oraz częste krwawienia, co bywa naprawdę uciążliwe.

Z drugiej strony dostrzegam też pozytywne aspekty. Bóle związane z torbielami jajników są znacznie mniejsze, co dla mnie ma ogromne znaczenie. Dodatkowo zauważyłam spadek wagi – schudłam około 5–6 kg, co traktuję jako duży plus. Nie mam również żadnych problemów ze skórą, a obawiałam się, że mogą wystąpić wypryski, jak to bywało przy innych tabletkach.

Mój lekarz zasugerował, żebym jeszcze przez jakiś czas pozostała przy Aidee, ponieważ nadal jestem na początku stosowania i istnieje szansa, że częste krwawienia ustabilizują się z czasem. Mam nadzieję, że faktycznie sytuacja się poprawi, bo obecnie trudno mi w pełni ocenić, czy to odpowiednia antykoncepcja dla mnie.

Stosuję Aidee od 5 miesięcy i muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Wcześniej nie byłam w stanie brać żadnych tabletek antykoncepcyjnych, bo powodowały u mnie silne wahania nastroju i bardzo obniżały libido.

Nie mam żadnych bolesnych skurczów, miesiączki są bardzo krótkie i lekkie – trwają tylko około 2 dni i pojawiają się zawsze regularnie. Co najważniejsze, nie zauważyłam żadnych negatywnych zmian w moim samopoczuciu psychicznym – brak huśtawek emocjonalnych to ogromna ulga. Libido również pozostało na normalnym poziomie, czego wcześniej przy innych tabletkach nie doświadczałam.

Przesiadłam się na Aidee po tym, jak przy poprzednich tabletkach miałam aż dwa tygodnie nieustannego plamienia. Tutaj sytuacja zmieniła się bardzo szybko – już po dwóch dniach od rozpoczęcia stosowania plamienia całkowicie ustały. W pierwszym miesiącu okres pojawił się dość nietypowo, bo 13. dnia cyklu i był bardzo skąpy, choć trwał dłużej niż zwykle. W drugim miesiącu miesiączka przyszła znacznie później, co trochę mnie zaniepokoiło, ale później wszystko zaczęło się stopniowo normalizować.

Obecnie moje miesiączki trwają krócej (3–4 dni zamiast 7) i są zdecydowanie lżejsze, a sam cykl jest regularny jak w zegarku. Nie zauważyłam nasilenia trądziku, o którym wspominają niektóre osoby, ale pojawiło się u mnie uczucie wzdęcia, które od czasu do czasu bywa uciążliwe. Ostatnio zdarzył mi się także dość mocny ból głowy, który trwał cały dzień, choć nie mam pewności, czy był spowodowany samymi tabletkami. Nadal zdarza się, że staję się bardziej emocjonalna przed miesiączką, ale zdecydowanie w mniejszym stopniu niż przy wcześniejszej antykoncepcji.

Biorę Aidee już od około 9 miesięcy. Na początku wszystko wydawało się świetne – przez pierwsze trzy miesiące moje miesiączki praktycznie całkowicie się zatrzymały, pojawiało się tylko sporadyczne plamienie w ciągu cyklu. Niestety im dłużej stosowałam ten lek, tym więcej zaczęłam zauważać skutków ubocznych. Najbardziej dokuczliwe okazały się silne wahania nastroju, które z czasem stawały się coraz bardziej uciążliwe. Do tego doszło obniżone libido oraz mocne bóle brzucha i skurcze, które potrafiły trwać nawet przez 2–3 tygodnie w miesiącu. Próbowałam wspomagać się lekami przeciwdepresyjnymi, żeby poradzić sobie z huśtawkami emocji, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego efektu.

Zaczęłam stosować Aidee około 2 lata temu, głównie po to, żeby złagodzić bardzo silne bóle menstruacyjne. Muszę przyznać, że naprawdę polubiłam tę tabletkę antykoncepcyjną, bo świetnie dopasowała się do mojego organizmu. Bóle podczas miesiączki znacznie się zmniejszyły, same krwawienia stały się lżejsze, ale nie zniknęły całkowicie jak przy wcześniejszych tabletkach. Moja skóra pozostała bez zmian, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo poprzednia antykoncepcja powodowała u mnie okropny trądzik. Oczywiście największą zaletą jest to, że nie pojawiła się żadna niechciana ciąża.

Jeśli chodzi o minusy, to praktycznie jedynym skutkiem ubocznym, który zauważyłam, jest większa emocjonalność – zwykle w tygodniu poprzedzającym miesiączkę staję się bardziej wrażliwa, czego wcześniej nigdy nie doświadczałam. Nie zauważyłam natomiast żadnego przyrostu masy ciała ani wpływu na libido. Mimo tej drobnej wady mogę powiedzieć, że naprawdę lubię Aidee, ale – jak to bywa z antykoncepcją – czasem trzeba przetestować kilka różnych preparatów, żeby znaleźć ten, który najlepiej współgra z naszym ciałem.

To jest moja trzecia tabletka antykoncepcyjna i każda poprzednia dawała mi jakieś skutki uboczne. Z mężem skutecznie uniknęliśmy ciąży, jednak musieliśmy się zmierzyć z różnymi dolegliwościami. Po rozpoczęciu stosowania Aidee pojawiły się u mnie nietypowe zachcianki na słodycze, choć wcześniej w ogóle nie miałam na nie ochoty. Do tego doszło przybranie na wadze – około 7 kg – mimo że regularnie ćwiczę 5–6 razy w tygodniu. Same miesiączki były bardzo regularne, niemal jak w zegarku, ale pojawiły się też uderzenia gorąca, wybudzanie się w nocy z powodu potów, dziwne zmiany nastroju oraz skurcze łydek, które przypominały objawy zakrzepicy.

Po odstawieniu tabletek Aidee zauważyłam poprawę – jestem bardziej pogodna, skurcze nóg ustąpiły, waga powoli zaczęła spadać, a nad zachciankami mam większą kontrolę. Warto jednak pamiętać, aby nie przerywać opakowania w połowie, tylko dokończyć ostatni blister przed całkowitym odstawieniem. Mam nadzieję, że moja opinia komuś pomoże.