Opinie Bedicort G

Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem maści Bedicort G? Czy pomagała Wam skutecznie przy stanach zapalnych skóry, jak np. atopowe zapalenie, łuszczyca, wypryski czy infekcje bakteryjne? Czy zauważyliście szybką ulgę w świądzie, zaczerwienieniu lub sączeniu się zmian? Jakie działania niepożądane wystąpiły u Was podczas stosowania – np. pieczenie, ścieńczenie skóry, trądzik posteroidowy, odbarwienia czy reakcje alergiczne? Wasze opinie mogą bardzo pomóc osobom, które dopiero rozważają leczenie Bedicortem G albo borykają się z podobnymi problemami skórnymi.

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Używałam Bedicort G przez tydzień na skórę z tyłu głowy. Po czasie zauważyłam, że mam podrażnioną i lekko obolałą skórę pod oczami – nie wiem, czy to od tego. Co ciekawe, od lat miałam problem z suchymi oczami i musiałam regularnie stosować krople nawilżające, a teraz… jak ręką odjął. Nie używam kropli i oczy są w porządku. Dziwne, ale pozytywne.

Mam łuszczycę praktycznie całe życie – prawie 50 lat. I dopiero Bedicort G okazał się pierwszą maścią, która całkowicie oczyściła moją skórę. I to dość szybko. Jestem bardzo zadowolona, że nowa dermatolog mi to przepisała. Przez większość życia choroba była w miarę pod kontrolą, ale ostatnie lata to był regres – było coraz gorzej. Poszłam do lekarza z myślą o leczeniu doustnym, które ciągle reklamują w telewizji. I całe szczęście, że nie musiałam brać tabletek – zadziałało coś prostszego.

Miałam dziwnie przesuszoną skórę na łokciach, jakby łuszczącą się – lekarz powiedział, że to mogą być bardzo wczesne objawy łuszczycy i przepisał mi Bedicort G. Używam tej maści od kilku tygodni i naprawdę widzę ogromną poprawę. Skóra zrobiła się gładsza, mniej szorstka, a te suche placki prawie zniknęły. Na razie jestem bardzo zadowolona.

Bardzo łatwa w użyciu maść – bez zapachu, co dla mnie ogromny plus. Już po pierwszym zastosowaniu Bedicort G poczułam około 85% ulgi w objawach. Świąd, pieczenie i ból praktycznie od razu się wyciszyły. Będę stosować dalej w razie potrzeby – na ten moment jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem.

Po 7 tygodniach radioterapii zaczęła mnie swędzieć skóra i pojawiła się wysypka na tułowiu. Przez 3 miesiące walczyłam z tym na własną rękę – zmieniałam mydła na hipoalergiczne, unikałam drażniących kosmetyków, ale nic nie pomagało. Dopiero kiedy mój wspaniały lekarz przepisał mi Bedicort G, nastąpiła ulga. Już po jednym zastosowaniu przestałam mieć ochotę rozdrapywać sobie skórę. Jestem mu ogromnie wdzięczna – w końcu mogę normalnie spać i nie budzę się przez swędzenie. Naprawdę jestem szczęśliwa, że w końcu coś zadziałało.