Opinie Betaserc

Jak oceniacie efekty stosowania Betaserc i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z zawrotami głowy i problemami z układem równowagi – każda historia ma znaczenie!

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Pracuję w sektorze farmaceutycznym i rozumiem, jak działa branża. Dlatego kiedy lekarz przepisał mi Betaserc, byłem dość sceptyczny. Lek o niejasnym działaniu w walce z chorobą o nieznanej przyczynie… Ale fakty są takie: Moje silne ataki zawrotów głowy występowały wcześniej dwa razy w tygodniu, praktycznie jak w zegarku. A teraz miałem 10 dobrych dni z rzędu.

Wygląda na to, że Betaserc zmienił te ataki zawrotów w nasilone uczucie pełności w uchu oraz szumy uszne.

Brałam ten lek przez jakieś 4 miesiące, bo miałam takie zawroty głowy, że ledwo mogłam normalnie funkcjonować. Czasem, jak wstawałam z łóżka, to czułam się, jakbym była na karuzeli – masakra jakaś! Do tego szum w uszach, jakby ktoś suszarkę włączył, non stop.

Lek przepisał mi neurolog i na początku byłam sceptyczna, no bo wiecie, co kolejny lek zmieni? Ale muszę przyznać, że działał naprawdę dobrze. Już po dwóch tygodniach brania (2 razy dziennie po 24 mg) zauważyłam poprawę – mniej zawrotów, a szumy były trochę cichsze. Po miesiącu mogłam normalnie chodzić na spacery i nawet wróciłam do pracy bez obaw, że nagle mi się zakręci w głowie.

Jedyna rzecz, którą zauważyłam, to że po tabletkach czułam lekkie pieczenie w żołądku, ale jak brałam je zaraz po jedzeniu, to było okej. Też się trochę bałam, że długo je biorę, ale lekarz powiedział, że w moim przypadku to konieczne, bo zawroty były związane z błędnikiem i trzeba to wyleczyć „do końca”, żeby nie wracało.

Teraz, po odstawieniu (już ponad pół roku bez Betaserc), czuję się dobrze, zawroty nie wracają, szumy prawie całkiem zniknęły. Ważne, żeby się nie poddawać i brać lek tak, jak zalecił lekarz, a nie „na własną rękę” coś zmieniać.