Po jakim czasie zaczyna działać Betaserc?

Pierwsze efekty działania Betaserc mogą być odczuwalne już po kilku dniach, jednak pełne złagodzenie objawów, takich jak zawroty głowy, może wymagać regularnego stosowania leku przez kilka tygodni, a nawet miesięcy.


Ten temat jest powiązany ze źródłową dyskusją: https://medyk.online/lek/betasercc/po-jakim-czasie-zaczyna-dzialac-betaserc

Mam pytanie do tych, którzy brali Betaserc. Po jakim czasie poczuliście, że działa? Mam zawroty głowy od jakiegoś czasu i lekarz przepisał mi ten lek, ale biorę go od tygodnia i jakoś wielkiej różnicy nie widzę. Czy to normalne, że trzeba tyle czekać? Jakie macie doświadczenia?

Cześć, kochana @viva_asia !
Oj, znam ten ból, bo też to przechodziłam. Zawroty głowy to paskudna sprawa, miałam to samo parę lat temu. Betaserc zaczęłam brać na polecenie mojego neurologa i powiem Ci, że na efekty musiałam poczekać. Pierwsze dni nic, tylko się wkurzałam, że łykam te tabletki jak cukierki i nie widzę poprawy. Ale potem, gdzieś po dwóch tygodniach, zaczęło się dziać coś dobrego. Te zawroty były jakby rzadsze i mniej intensywne. Pamiętam, że dopiero po miesiącu mogłam powiedzieć, że faktycznie czuję różnicę.

Mój lekarz tłumaczył mi, że to lek, który działa na zasadzie „im dłużej, tym lepiej”. Że on poprawia krążenie w uchu wewnętrznym, a to nie jest proces na „już”. Więc jeśli bierzesz dopiero tydzień, to spokojnie. Daj sobie czas. Ważne, żeby brać regularnie, o stałych porach – ja ustawiałam sobie alarm w telefonie, żeby nie zapomnieć.

No i jeszcze Ci powiem, że moja sąsiadka, pani Halinka, brała to też na zawroty głowy. U niej to trwało jeszcze dłużej, bo prawie dwa miesiące, zanim poczuła jakąś różnicę. Ale ona miała trochę gorszy przypadek, bo to była choroba Meniere’a. Więc to też pewnie zależy od tego, co Ci dolega i jak Twój organizm reaguje.

Najważniejsze, żeby się nie zniechęcać. Ja na początku myślałam, że to wszystko na nic, a teraz chodzę jak młoda bogini, żadnych zawrotów, mogę normalnie funkcjonować. Daj znać, jak Ci idzie, i trzymam za Ciebie kciuki! :blush: