Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem leku Bilargena w leczeniu alergii sezonowej, całorocznej lub pokrzywki? Czy zauważyliście realną poprawę w zmniejszeniu objawów takich jak kichanie, świąd, katar, łzawienie oczu czy zmiany skórne? Czy lek działa szybko i wystarcza jedna tabletka dziennie? Jakie skutki uboczne zauważyliście podczas kuracji – np. senność, bóle głowy, suchość w ustach czy inne reakcje? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla osób, które szukają skutecznego, a jednocześnie dobrze tolerowanego leku na alergię.
Piszę, bo sama przed rozpoczęciem leczenia czytałam fora i wiem, jak bardzo takie opinie pomagają. Od lat mam alergię – głównie na pyłki i kurz. Objawy standardowe: katar, swędzące oczy, czasem jakieś plamy na skórze. Trafiłam na Bilargena, bo szukałam czegoś, co nie powoduje senności, bo większość leków przeciwhistaminowych niestety mnie usypiała.
Z Bilargeną było… w porządku. Objawy się trochę wyciszyły – nie całkiem, ale było zauważalnie lepiej. Zdecydowanie mniej kichania, oczy przestały łzawić i ogólnie dało się funkcjonować. Największy plus? Brak senności. To dla mnie naprawdę ważne, bo nie mogę sobie pozwolić na przysypianie w pracy.
Minusy? No cóż, działanie nie było spektakularne. Spodziewałam się może trochę mocniejszego efektu. Czasem musiałam dołożyć dodatkowe krople do oczu albo chusteczki nadal były w użyciu. Ale mimo wszystko – lepiej z Bilargeną niż bez niej.