Opinie Cezera

Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem leku Cezera przy alergii? Czy zauważyliście realną poprawę objawów, takich jak kichanie, świąd nosa, wodnisty katar, łzawienie oczu czy wysypki skórne? Czy lek działał szybko i skutecznie, czy może mieliście wrażenie, że efekty są słabe lub pojawiają się dopiero po kilku dniach? Czy wystąpiły u Was skutki uboczne, takie jak senność, zmęczenie, bóle głowy, suchość w ustach albo jakiekolwiek inne nieprzyjemne reakcje? A może wręcz przeciwnie – Cezera była dobrze tolerowana i nie zauważyliście żadnych działań niepożądanych? Wasze opinie mogą bardzo pomóc osobom, które dopiero zaczynają leczenie Cezerą albo zastanawiają się nad zmianą dotychczasowego leku przeciwhistaminowego. Podzielcie się – każda historia się liczy.

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Po wizycie na SOR-ze z powodu problemów z oddychaniem wiedziałam, że muszę coś zmienić. Okazało się, że to kombinacja problemów z zatokami, refluksu przełyku i astmy. Zaczęłam od starego, klasycznego Claritinu, potem przeszłam na Zyrtec, aż w końcu natknęłam się na Cezerę i postanowiłam spróbować.

Pomogła mi zwłaszcza na nocny kaszel i spływanie wydzieliny z zatok, które wcześniej nie dawały mi spać. Na początku brałam całą tabletkę, ale miałam po niej bardzo suche usta, więc spróbowałam połowy tabletki – i to był strzał w dziesiątkę. Objawy się wyciszyły, a ja wreszcie przesypiam noce, czego mi od dawna brakowało.

Mam 60 lat i jestem naprawdę zadowolona, że trafiłam na Cezerę – nie działa od razu jak młot pneumatyczny, ale przynosi ulgę tam, gdzie inne leki zawodziły.

Brałam ten lek przez kilka miesięcy i zauważyłam, że codzienne poranne napady kaszlu, które trwały nawet dwie godziny – prawdopodobnie związane z zatokami – całkowicie ustały, odkąd zaczęłam stosować Cezerę. Przez cały ten czas nie miałam żadnych objawów kaszlowych, co było ogromną ulgą.

Niestety, pojawił się inny problem – bardzo silna suchość w ustach, przez co zaczęłam pić ogromne ilości wody w ciągu dnia. Z czasem zauważyłam też, że na języku zaczęły pojawiać się bolesne zmiany, jakby owrzodzenia. Poszłam do dentysty, który zasugerował, żebym skonsultowała się z laryngologiem, bo sprawa wyglądała poważnie i szczerze mówiąc – zaczęłam się naprawdę bać.

Po przeczytaniu ulotki i informacji o działaniach niepożądanych dowiedziałam się, że suchość w jamie ustnej może prowadzić do próchnicy, co potwierdził też mój dentysta. Mam nadzieję, że zmiany na języku ustąpią, bo planuję odstawić Cezerę – choć bardzo mi pomogła, skutki uboczne okazały się dla mnie zbyt uciążliwe.