Cóż mogę rzec – ja jestem naprawdę bardzo zadowolona z działania tych tabletek. U mnie sprawdziły się świetnie i, szczerze mówiąc, wbrew temu co się czasem słyszy, spotkałam się z większością pozytywnych opinii na ich temat. Sama nie miałam praktycznie żadnych skutków ubocznych, może poza delikatnym bólem piersi i ich powiększeniem, ale w moim przypadku to akurat na plus – więc absolutnie nie narzekam
Oczywiście, jak w przypadku każdej antykoncepcji hormonalnej, trzeba pilnować regularności – codziennie o tej samej porze, bez opóźnień. Ale to jest chyba już standard przy tego typu tabletkach, więc dla mnie to żadne utrudnienie, po prostu rutyna dnia.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, które też mają dylematy z tabletkami – wiem, że dla każdej z nas inaczej to wygląda i każda może mieć inne doświadczenia.
PS. Zgadzam się z tym, że Diane-35 zawiera większą dawkę hormonów niż typowe „lekkie” tabletki, co siłą rzeczy może obciążać wątrobę – i faktycznie, dobrze jest po jakimś czasie zrobić przerwę, albo przynajmniej skonsultować się z lekarzem, czy kontynuować dalej. Ja też słyszałam o dziewczynach, które brały Diane przez wiele lat bez przerw, ale myślę, że każdy przypadek powinien być oceniany indywidualnie. Nie ma co się sugerować tylko opiniami w internecie – ostateczną decyzję najlepiej zostawić lekarzowi, który zna naszą historię zdrowia.