Mam alergię przez cały rok – czasem kończy się to u mnie zapaleniem zatok, więc naprawdę próbowałam już wszystkiego: Claritinu, Allegry, sprayów z solą morską, nawet inhalatorów. Nic nie działało na dłużej. Dopiero laryngolog przepisał mi Eztom – i to był prawdziwy przełom. Już po mniej niż tygodniu zniknęło uczucie zatkanego nosa, mogłam spać spokojnie w nocy, oddychałam przez nos bez budzenia się co godzinę. Dla mnie to cudowny lek – żałuję, że nie trafiłam na niego 5 lat wcześniej. Nie doświadczyłam żadnych skutków ubocznych, takich jak drętwienie, utrata węchu czy smaku. No i bardzo mi odpowiada, że nie jest to klasyczny steryd systemowy, tylko działa miejscowo – na nos i zatoki, gdzie ma działać.