Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem Mercilonu jako środka antykoncepcyjnego? Czy zauważyłyście poprawę w regularności cyklu, złagodzenie bólu miesiączkowego lub inne korzyści, np. wpływ na cerę czy zmniejszenie obfitości krwawień? Jakie skutki uboczne wystąpiły podczas stosowania – np. nudności, bóle głowy, zmiany nastroju, tkliwość piersi czy wahania wagi? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla kobiet, które rozważają rozpoczęcie antykoncepcji hormonalnej z użyciem Mercilonu lub szukają zamiennika dla obecnie stosowanego leku.
Stosuję Mercilon od dwóch miesięcy. Jedynym problemem, jaki zauważyłam, są bardzo silne bóle podczas miesiączki, co sprawia, że nie jestem do końca zadowolona z tego leku. Mimo to antykoncepcja spełnia swoje podstawowe zadanie – skutecznie chroni przed ciążą. Jeśli chodzi o cerę, nie zauważyłam większych zmian – trądzik pozostał na takim samym poziomie jak wcześniej. Nie przytyłam ani trochę, co było dla mnie ważne. Na razie planuję kontynuować stosowanie, ale jeszcze obserwuję, jak zareaguje organizm w kolejnych cyklach.
Mercilon to pierwsza tabletka antykoncepcyjna, przy której udało mi się wytrwać dłużej – i to bez większych skutków ubocznych. Jeśli jakieś były, to musiały być tak łagodne, że nawet nie jestem w stanie ich konkretnie wskazać, co dla mnie jest ogromnym sukcesem po wielu latach prób. Przez ostatnich 16 lat szukałam odpowiedniej metody antykoncepcji – i dopiero teraz mam wrażenie, że naprawdę trafiłam na coś dobrze dopasowanego. Próbowałam też wkładki Mirena, ale tam pojawiły się u mnie wahania nastroju, z którymi trudno było funkcjonować. Mercilon sprawdza się u mnie bardzo dobrze i z czystym sumieniem polecam go kobietom, które mają problem z zaakceptowaniem innych środków hormonalnych – szczególnie jeśli wcześniej doświadczały silnych zmian nastroju czy innych nieprzyjemnych efektów.
Brałam ten lek przez około dwa miesiące i nigdy w życiu nie czułam takiego głodu. Dosłownie musiałam jeść co godzinę, a i tak uczucie sytości nie przychodziło – to było okropne. Przez to wszystko przytyłam około 2,5 kg, co przy mojej drobnej sylwetce to naprawdę sporo. Zazwyczaj liczę kalorie, więc bardzo szybko zauważyłam, że dzienne spożycie zaczęło rosnąć zaraz po rozpoczęciu stosowania (u mnie akurat był to Reclipsen, ale skład ten sam co Mercilon). Do tego doszedł jeszcze spadek libido, co pewnie też miało związek z ciągłym uczuciem głodu i brakiem komfortu psychicznego. W końcu wróciłam do Beyaz, który co prawda również nie pomaga na libido, ale przynajmniej nie czuję się jak niewolnica jedzenia.
Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych – waga dokładnie taka sama jak w liceum, zero problemów z cerą. Zanim zaczęłam go brać, miałam bardzo nieregularne i obfite miesiączki, a teraz są one lekkie, regularne i trwają około 4 dni. Nie miałam ani jednego cyklu przerwy od tego leku przez te wszystkie lata, więc nie wiem, jak organizm reaguje po odstawieniu, ale trzymam kciuki, że jeśli kiedyś zdecyduję się odstawić, będzie równie dobrze jak dotychczas.