Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem maści Mupirox? Czy zauważyliście poprawę w leczeniu zakażeń skóry, takich jak liszajec, czyraki czy zapalenie mieszków włosowych? Czy wystąpiły u Was jakieś skutki uboczne, na przykład pieczenie, swędzenie lub wysypka w miejscu aplikacji? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób rozważających terapię tym lekiem – każda historia ma znaczenie!
Czy stosując maść Mupirox na pęcherzyki ropne w strefie T, nie zapcham sobie porów i nie spowoduję powstawania zaskórników? Pytam, bo maść jest tłusta, a wiadomo, że strefa T ma skłonność do przetłuszczania i problemów z cerą. Czy ktoś ma doświadczenie w używaniu jej na twarzy? Jak to wpłynęło na skórę w dłuższej perspektywie?
Stosuję Mupirox tylko miejscowo. Zauważyłam, że tam, gdzie go nałożę, skóra robi się bardzo sucha. Ostatnio posmarowałam całą brodę i rano była mocno przesuszona, aż zaczęła się łuszczyć. Z drugiej strony, kiedy nałożę maść na wyprysk wieczorem, to rano praktycznie nie ma po nim śladu.