Od momentu, gdy zacząłem stosować Nebilet, zauważyłem pewne problemy, które mocno mnie niepokoją, szczególnie jeśli chodzi o wagę. W ciągu kilku miesięcy przytyłem aż 12 kg, mimo że przyjmuję zaledwie 1/4 tabletki dziennie. Zdecydowanie nie jest to związane z nadciśnieniem, ponieważ moje ciśnienie jest w normie. Nebilet został mi zalecony ze względu na problem z podwyższonym tętnem w spoczynku. Przed leczeniem moje tętno rzadko spadało poniżej 90, a zdarzały się epizody, gdy wzrastało do 120-140, nawet kilka razy dziennie, co było bardzo uciążliwe.
Wcześniej próbowałem leczenia innymi lekami, w tym propranololem (3x20 mg dziennie) oraz Bisocardem. Początkowo przyjmowałem całą tabletkę Bisocardu, ale po pewnym czasie, po konsultacji z lekarzem, dawkę zmniejszono do 2x pół tabletki dziennie. Niestety, pełna dawka Bisocardu wywoływała u mnie po około dwóch tygodniach silne epizody kołatania serca, co zmusiło mnie do zmiany terapii.
Dodatkowo mam niedoczynność tarczycy i od lat przyjmuję Euthyrox w dawce 50 mg (połowa tabletki 100 mg). Ostatnie wyniki badań wykazały TSH na poziomie 3,2, co mieści się w normie, więc wydaje się, że tarczyca nie jest bezpośrednio odpowiedzialna za moje problemy z wagą. Mimo to, pomimo pilnowania diety i zwiększonej aktywności fizycznej, moja masa ciała systematycznie rośnie.
Zaczynam się zastanawiać, czy Nebilet może być przyczyną tego niekontrolowanego przyrostu masy. Wiem, że beta-blokery, w tym Nebilet, czasami mają takie efekty uboczne, choć wiele osób twierdzi, że same nie zauważyły podobnych problemów. Mam nadzieję, że uda się znaleźć jakieś rozwiązanie, które pozwoli mi lepiej kontrolować zarówno tętno, jak i wagę, ponieważ obecna sytuacja jest dla mnie coraz bardziej frustrująca.