Jak oceniacie efekty stosowania Ovestinu i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z objawami menopauzy i atrofii pochwy – każda historia ma znaczenie!
Mam 65 lat i 11 lat temu usunięto mi jajniki, macicę i szyjkę macicy. Od tego czasu prawie całkowicie straciłam libido, a współżycie było niezwykle bolesne. Krem dopochwowy Ovestin naprawdę pomaga – wystarczy mi ilość wielkości ziarnka grochu co drugi dzień. Stosuję go palcem przed snem i to działa świetnie. Moim zdaniem ostrzeżenia dotyczące stosowania estrogenów są przesadzone, ponieważ badania nie dotyczyły wyłącznie dopochwowego estriolu, lecz głównie doustnej terapii hormonalnej, gdzie dawki są znacznie wyższe niż te potrzebne do utrzymania komfortu. Bez kremu Ovestin współżycie byłoby niemożliwe, co na pewno wpłynęłoby negatywnie na mojego męża.
Od kilku miesięcy stosuję Ovestin i zauważyłam, że potrzeba było kilku tygodni, aby moje objawy zaczęły ustępować. Przed rozpoczęciem kuracji cała okolica intymna była sucha, nadwrażliwa i bolesna, a współżycie było niezwykle bolesne. Dzięki Ovestin nawilżenie zostało przywrócone i znów czuję się sobą – jestem bardzo zadowolona z efektów.
Co więcej, od momentu rozpoczęcia stosowania Ovestinu nie mam już uderzeń gorąca, które wcześniej pojawiały się kilka razy każdej nocy. Dodatkowo, przestałam mieć nawracające infekcje dróg moczowych (UTI – urinary tract infections), które dokuczały mi przez większość dorosłego życia co kilka miesięcy.
Ovestin naprawdę poprawił moją jakość życia, eliminując zarówno dyskomfort w okolicach intymnych, jak i inne uciążliwe objawy menopauzy.
Czy któraś z Was stosowała ten globulkach Ovestin, jakie są wasze opinie? Jak długo trwała kuracja i jakie były jej efekty? Czy wystąpiły jakieś skutki uboczne?
Stosowałam globulki Ovestin i mogę powiedzieć, że efekty były naprawdę dobre, ale trzeba dać sobie trochę czasu. Na początku kuracji może pojawić się lekkie pieczenie lub dyskomfort, zwłaszcza jeśli śluzówka jest mocno podrażniona lub już w złym stanie – co niestety często się zdarza, bo wiele kobiet zwleka ze stosowaniem takich preparatów. U mnie trwało to około dwóch tygodni, ale potem śluzówka zaczęła się regenerować i było tylko lepiej.
Jeśli chodzi o długość stosowania, to wszystko zależy od organizmu. Na początku stosowałam codziennie przez kilka tygodni, potem stopniowo zmniejszałam częstotliwość do kilku razy w tygodniu. Teraz używam ich raz na jakiś czas, żeby podtrzymać efekt. Trzeba pamiętać, że jeśli się je całkowicie odstawi, to objawy mogą wrócić.
Skutki uboczne? U mnie nic poważnego poza tym początkowym pieczeniem, które po jakimś czasie ustąpiło. Niektóre kobiety stosują globulki na zmianę z kremami nawilżającymi bez hormonów, żeby dodatkowo dbać o śluzówkę. Ja mam też HTZ w systemowej formie (przez skórę), więc moje objawy są łagodniejsze, ale np. po kąpieli w basenie czuję większą suchość niż kiedyś, więc lekarz zalecił mi dodatkowe natłuszczanie.