Opinie Palgotal

Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem leku Palgotal w leczeniu bólu? Czy zauważyliście poprawę w codziennym funkcjonowaniu i zmniejszenie dolegliwości bólowych? Jakie skutki uboczne wystąpiły podczas terapii, takie jak senność, zawroty głowy, nudności czy inne? Wasze opinie mogą być niezwykle pomocne dla osób rozważających rozpoczęcie leczenia tym lekiem lub szukających skutecznych metod radzenia sobie z bólem. Podzielcie się swoimi historiami!

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Biorę Palgotal już od 2 lat. Mam zwężenie otworów międzykręgowych w odcinku szyjnym na 4 poziomach, 3 przepukliny krążków międzykręgowych i mnóstwo narośli kostnych. Miałam operację na poziomie C7, żeby trochę „otworzyć przestrzeń”, ale lekarz mówi, że w przyszłości czekają mnie kolejne zabiegi. Mam 55 lat. Chirurg zalecił mi dawkę 75 mg Palgotalu rano i 75 mg wieczorem, ale ponieważ zaburza mi to sen, przyjmuję 50 mg rano o 9:00 i 50 mg po południu o 16:00.

W praktyce często radzę sobie z mniejszą dawką – 50 mg rano i 50 mg wieczorem, a w niektóre dni wystarcza mi tylko 50 mg raz dziennie. Dodatkowo wspomagam się paracetamolem (czasem 1000 mg) i sporadycznie ibuprofenem, żeby wypełnić „luki” między dawkami Palgotalu. Działa to na mnie naprawdę dobrze, a dodatkowym plusem jest to, że pomaga mi uniknąć wpadania w ciągłe zamartwianie się moim kręgosłupem. Uważam, że Palgotal jest w tym lepszy niż gabapentyna, którą brałam przez 3 miesiące – dawała mi koszmarne sny, więc z niej zrezygnowałam.

Naprawdę mogę polecić Palgotal, ale z jednym ważnym zastrzeżeniem – zawsze starajcie się pozostać przy minimalnej skutecznej dawce. Jeśli już trzeba ją zwiększyć, róbcie to bardzo powoli i na przestrzeni jak najdłuższego czasu. Lepiej funkcjonować i żyć w miarę normalnie, niż popaść w depresję i być sparaliżowanym ciągłym bólem. Dzięki odpowiedniemu dawkowaniu udało mi się zachować resztki codziennej normalności i nie tracę nadziei na to, że mój kręgosłup jeszcze trochę wytrzyma.

Stosowałam Palgotal na ból pleców przez 10 lat i muszę przyznać, że działał naprawdę dobrze. Najczęściej bóle pojawiały się w nocy, a jedna tabletka po godzinie całkowicie je usuwała. Wiedziałam jednak, że kiedyś mogą pojawić się problemy z dostępnością tego leku – miałam takie przeczucie. Niestety, miałam rację. Teraz już nie mogę go dostać.

Wiedząc, że może być ciężko z dostępem, zaczęłam stopniowo ograniczać dawki i „odkładać” trochę na później, żeby mieć zapas. Dopiero wtedy zrozumiałam, że Palgotal nie tylko pomagał mi z bólem, ale także poprawiał mój nastrój. Poczułam, że jego działanie na psychikę było równie ważne, co na ciało.

Próba całkowitego odstawienia była koszmarem. Po jednym czy dwóch dniach bez leku zaczęły się potworne objawy odstawienia – naprzemienne uderzenia gorąca i zimna, które były nie do zniesienia. Próbowałam odstawić Palgotal około dziesięć razy, zanim w końcu mi się udało. To był proces wyczerpujący zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

Patrząc wstecz, widzę, jak uzależniający był ten lek, ale też nie mogę zaprzeczyć, że przez lata pozwalał mi normalnie funkcjonować. Dla tych, którzy rozważają jego stosowanie, radzę ostrożność i pamiętanie, żeby nigdy nie przekraczać minimalnej skutecznej dawki. A jeśli zdecydujecie się go odstawić, przygotujcie się na trudny proces.

Cztery lata temu miałam wypadek samochodowy, który skończył się poważnym urazem kręgosłupa. Ostatnio lekarz przepisał mi Palgotal, dwa razy dziennie, żeby poradzić sobie z bólem pleców. Przyznam, że na początku byłam sceptycznie nastawiona – słyszałam różne opinie o tym leku, a niektóre były naprawdę odstraszające.

Ale muszę powiedzieć jedno: dla mnie to była prawdziwa „cudowna tabletka”. Mam przewlekły ból pleców, który nie daje mi normalnie funkcjonować, a po wzięciu Palgotalu ból po prostu zniknął. Byłam w szoku, jak szybko to zadziałało. Co więcej, zauważyłam, że lek ma też wpływ na mój nastrój – działa uspokajająco, a nawet poprawia humor. Mam wrażenie, że pomaga mi także w radzeniu sobie z lękiem.

Wiem, że dla każdego może działać inaczej, ale w moim przypadku Palgotal zmienił życie na lepsze. Oczywiście staram się być ostrożna i nie przesadzać z dawkami, ale nie mogę zaprzeczyć, że dzięki niemu w końcu mogę normalnie funkcjonować.