Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem maści Taconal w leczeniu zakażeń skóry? Czy zauważyliście szybką poprawę przy takich dolegliwościach jak czyraki, liszajec, zakażenia bakteryjne po zadrapaniach czy uszkodzeniach naskórka? Jak szybko zadziałał u Was ten lek i czy skutecznie wyeliminował objawy stanu zapalnego? Czy podczas terapii Taconalem wystąpiły u Was jakieś skutki uboczne, np. pieczenie, swędzenie, zaczerwienienie, reakcje alergiczne czy uczucie suchości skóry? A może lek był dobrze tolerowany i nie powodował żadnych nieprzyjemnych odczuć? Podzielcie się swoimi opiniami – Wasze doświadczenia mogą pomóc innym, którzy dopiero rozważają użycie Taconalu albo szukają skutecznego środka na bakteryjne infekcje skórne.
Dla mnie Taconal zadziałał świetnie – stosowałam go przez 10 dni. Nie miałam żadnego nieprzyjemnego smaku w ustach ani żadnych skutków ubocznych. Instrukcja wydawała się skomplikowana, ale tak naprawdę najprostszy sposób stosowania maści to: umyć ręce, nałożyć lek na koniuszek palca, wetrzeć go delikatnie wewnątrz nosa, a potem ponownie dokładnie umyć ręce.Zero problemów, szybki efekt i łatwe użycie.
Miałam chyba większość skutków ubocznych związanych z używaniem Taconalu – do tego dochodziły nudności. Najgorsze były bóle głowy i dyskomfort w uszach, które naprawdę dawały się we znaki. Mimo wszystko uważam, że warto było go stosować, bo ważniejsze było dla mnie pozbycie się infekcji niż unikanie tych objawów. Samo stosowanie leku było bardzo proste – aplikacja to dosłownie chwila.
Kiedyś używałam maści Bactroban (czyli tego samego co Taconal) na infekcje skórne na łydkach, które miałam przez zapalenie tkanki łącznej – i byłam bardzo zadowolona z efektów.
Teraz zdiagnozowano u mnie jakąś ropną chorobę skóry i znów sięgnęłam po ten lek, żeby wyleczyć brzydkie zmiany i pęcherze.
Już po kilku dniach widzę wyraźną poprawę – zmiany się goją, skóra wygląda dużo lepiej. Jestem naprawdę zadowolona i z całego serca mogę polecić Taconal przy takich problemach.
Od lat zmagam się z gronkowcem – raz jest lepiej, raz gorzej. Ale odkąd zaczęłam stosować Taconal do nosa, nie miałam już ani jednej infekcji! Dla mnie to ogromna zmiana – pierwszy raz od dawna mam spokój.
Od zeszłego tygodnia mam zapalenie mieszków włosowych na twarzy i szyi – praktycznie wszędzie tam, gdzie się golę. Zaczęłam stosować Taconal dopiero wczoraj, więc jeszcze nie wiem, czy rzeczywiście działa. Po pierwszej aplikacji trochę mnie swędziało (więc chyba lepiej nie przesadzać z ilością). Mam ogromną nadzieję, że pomoże, bo ta uporczywa folikulitis jest czerwona, podrażniona i pełna małych, ropnych krostek na dolnej szczęce i po bokach szyi.