Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem Teenia jako środka antykoncepcyjnego? Czy zauważyliście u siebie dodatkowe korzyści, takie jak poprawa cery, bardziej regularne cykle czy złagodzenie objawów PMS? A może wręcz przeciwnie – pojawiły się skutki uboczne, np. bóle głowy, wahania nastroju, tkliwość piersi, spadek libido czy przyrost masy ciała? Interesuje mnie też, czy ktoś miał problemy z zakrzepami lub innymi poważniejszymi dolegliwościami w trakcie stosowania. Wasze opinie mogą być naprawdę pomocne dla osób zastanawiających się nad rozpoczęciem terapii z użyciem Teenia i chcących poznać realne doświadczenia innych kobiet.
Nie jestem w ciąży i właśnie o to chodzi w antykoncepcji – ma działać i działa. Teenia sprawdza się u mnie świetnie. Z partnerem współżyjemy bez dodatkowych zabezpieczeń i wszystko jest w porządku, czuję się spokojna i bezpieczna. Jak dla mnie część opinii w internecie to zwykłe marudzenie, bo jeśli lek spełnia swoją podstawową funkcję, to naprawdę nie ma powodu do narzekań. Dla mnie Teenia działa dokładnie tak, jak powinna – daje skuteczną ochronę i nie mam z nią żadnych problemów.
Na początku miałam sporo obaw przed rozpoczęciem stosowania Teenia, bo przeczytałam wiele nieprzychylnych opinii i trochę się zniechęciłam. Ostatecznie dałam jednak szansę i teraz, po 5 miesiącach stosowania, muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Miałam wcześniej duży problem z trądzikiem hormonalnym – w niektórych momentach cyklu był naprawdę mocny i bolesny. Dopiero po kilku blistrach zauważyłam wyraźną poprawę, a teraz, przy 5. opakowaniu, moja skóra jest czysta i bez większych problemów. Dlatego nie ma sensu zniechęcać się, jeśli efekty nie są widoczne od razu – u mnie przełom nastąpił dopiero po kilku miesiącach.
Teenia nie tylko pomogła mi w kwestii cery, ale też złagodziła bóle miesiączkowe i uregulowała hormony. Czuję się znacznie stabilniej przed okresem, PMS nie jest już tak dokuczliwy, a dodatkowo mam pewność skutecznej antykoncepcji. Podoba mi się też to, że kiedy zdarzy się pominąć tabletki, organizm reaguje i pojawia się krwawienie – daje mi to poczucie kontroli i przypomnienie o regularności. Lubię również to, że w trakcie tabletek placebo pojawia się normalny okres, a nie tylko delikatne plamienia, co jest dla mnie dużym plusem w porównaniu z innymi tabletkami, które kiedyś stosowałam.