Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem Tobradexu przy stanach zapalnych oczu, zapaleniu spojówek czy po zabiegach okulistycznych? Czy zauważyliście szybką poprawę, złagodzenie bólu, pieczenia, świądu lub redukcję zaczerwienienia? A może były jakieś skutki uboczne – jak uczucie kłucia, podrażnienie, niewyraźne widzenie, obrzęk powiek lub podwyższone ciśnienie w oku? Czy ktoś z Was miał nawroty infekcji lub grzybicę przy dłuższym stosowaniu? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla osób, które właśnie dostały receptę na Tobradex i zastanawiają się, czego się spodziewać.
Jestem na drugim dniu stosowania Tobradexu. Od kilku miesięcy mam suche oczy – momentami wręcz bardzo suche – i do tego zaczęły pojawiać się bóle głowy oraz ból oka. To było dla mnie nietypowe, bo nigdy wcześniej nie miałam ani takich bólów oczu, ani migren. Przez długi czas próbowałam sobie radzić domowymi sposobami – ciepłe kompresy, sztuczne łzy bez konserwantów – ale suchość zawsze wracała. Najbardziej niepokoiły mnie jednak właśnie te bóle głowy i uczucie „ciągnięcia” w prawym oku.
Lekarka przepisała mi te krople i… już po dwóch dniach ból głowy oraz suchość w prawym oku praktycznie zniknęły! Uczucie ulgi ogromne – bo ten ból przy mruganiu i ciągłe uczucie dyskomfortu były wykańczające. Nadal czuję posmak leku w gardle chwilę po zakropleniu, ale da się to przeżyć.
Nie lubię brać żadnych leków, unikam ich jeśli się da, ale Tobradex zadziałał zaskakująco szybko. To dopiero drugi dzień, więc zobaczymy co będzie dalej. Dziś znowu czuję lekką suchość, której nie było wczoraj – więc coś jeszcze się dzieje. Lekarka zaleciła tygodniową kurację. Mam ogromną nadzieję, że ten lek nie tylko usunie bóle głowy, ale też raz na zawsze pozbędzie się stanu zapalnego i tej nieszczęsnej suchości w oku.
Przez parę miesięcy miałam bóle głowy po prawej stronie twarzy i ból przy mruganiu – zwłaszcza przy górnej powiece. W końcu poszłam do okulistki, która powiedziała, że mam suche oczy i przepisała Tobradex, a przy okazji zasugerowała dokładniejsze badania u okulisty albo neurologa. Już po jednym dniu stosowania kropli (2 razy dziennie) poczułam wyraźną poprawę – ból zaczął ustępować, a widzenie trochę się wyostrzyło. Teraz, po 6 tygodniach, nie mam już bólu przy mruganiu ani żadnych bólów głowy. Uczucie ulgi ogromne – w końcu normalne oczy i spokój!
Dostałam Tobradex na infekcję oka – rzeczywiście pomógł na swędzenie, ale zaraz po zakropleniu czułam dziwny posmak w ustach, jakby lek spływał do gardła. Najgorsze jednak były skutki uboczne – silny ból brzucha i biegunka. Próbowałam zakraplać oczy zarówno na pusty żołądek, jak i po jedzeniu – nie miało to żadnego znaczenia, objawy i tak się pojawiały. Nie wiem, czy ktoś jeszcze tak zareagował, ale u mnie niestety lek kompletnie się nie sprawdził.
To już drugi raz w ciągu trzech lat, kiedy stosuję Tobradex na jęczmień. Za każdym razem działa bardzo skutecznie – objawy jak opuchlizna, zaczerwienienie i uczucie piasku w oku szybko ustępują, zwłaszcza gdy zacznę leczenie od razu przy pierwszych objawach. Problem w tym, że po zakończeniu pięciodniowej kuracji wszystko wraca – znowu opuchlizna, zaczerwienienie i to okropne uczucie jakby coś siedziało pod powieką. Zastanawiam się, czy może bakteria nie jest do końca wybita, albo czy czasem nie dotykam końcówką butelki powieki i nie zakażam jej ponownie. A może to są objawy odstawienia?
Pomaga mi wtedy codzienne przemywanie powiek, ciepłe kompresy, delikatny masaż powieki i na koniec przetarcie jej wacikiem nasączonym HypoChlor (od Occusoft – polecony przez okulistę). Cały ten rytuał łagodzi objawy po odstawieniu kropli i sprawia, że nie muszę od razu wracać do leku.
Dostałam Tobradex już kilka razy z powodu problemów z oczami – tym razem przepisany na stan zapalny. Skutki uboczne były jednak koszmarne! Ból oka, twarzy i ucha, do tego ciągłe drganie powieki i silne podrażnienie oka. Przy mikrourazach rogówki działa rewelacyjnie – u mnie wszystko oczyścił i zagoił błyskawicznie – ale te skutki uboczne są naprawdę ciężkie do zniesienia. Lekarz kazał mi zmniejszyć dawkę z 3 razy dziennie do 2, żeby trochę złagodzić objawy…
Używałam Tobradexu po operacji zaćmy. Po zakończeniu zaleconej kuracji nie chciałam go wyrzucać, więc trzymałam go w lodówce. Któregoś dnia dopadło mnie potworne swędzenie i zaczerwienienie oczu (nie wiem, co było przyczyną), i z ciekawości zakropiłam jedno oko – wystarczyła jedna kropla, a świąd i zaczerwienienie zniknęły w mniej niż pół godziny.