Po jakim czasie działa Aklief?

Pierwsze efekty stosowania Akliefu mogą być zauważalne już po 2 tygodniach regularnego używania, jednak pełne rezultaty terapii zwykle pojawiają się po około 12 tygodniach. ​


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/aklief/po-jakim-czasie-dziala-aklief/

Od tygodnia smaruję Aklief na twarz – dostałam od dermatologa na trądzik dorosły. Mam głównie zaskórniki, grudki, coś tam czasem zapalne wyskoczy, ale najbardziej męczy mnie struktura skóry – taka „ziemista” i pełna nierówności. Wiem, że trzeba czasu, ale pytanie: po ilu dniach/tygodniach Wy zaczęliście widzieć jakąkolwiek poprawę? Czy komuś pomógł? Będę wdzięczna za każde słowo :heart:

U mnie Aklief zadziałał dopiero po jakichś 5 tygodniach, wcześniej miałam tylko dramat – wysyp, podrażnienia, cała twarz czerwona jak burak, skóra się łuszczyła, że aż mnie ludzie pytali, czy mam uczulenie… No, ciężko było. Ale dermatolożka mi mówiła: „przeczekaj, to normalne” – no i faktycznie, warto było.

Po miesiącu i kawałku wszystko zaczęło się wygładzać, zaskórników jakby mniej, a te bolesne gulki przed okresem już nie były takie „wulkaniczne”. Teraz mija 3. miesiąc i pierwszy raz od lat czuję się dobrze bez makijażu.

Także cierpliwość to klucz. Nie oczekuj cudów po tygodniu, bo się tylko zniechęcisz. Ja też prawie rzuciłam w kąt. A teraz sobie myślę – dobrze, że nie odpuściłam.

Ja zaczęłam widzieć pierwsze mikro zmiany po 2 tygodniach, ale to takie bardziej „że coś się dzieje”, niż realna poprawa. Skóra była delikatnie gładsza w dotyku, ale dalej pełno czerwonych miejsc, i trochę mnie szczypała przy myciu. No i wysypywało niemiłosiernie.

Ale! Po 6 tygodniach było już wyraźnie lepiej – mniej zaskórników, skóra jakby bardziej świetlista, no i te podskórne gulki się wyciszyły. Teraz jestem po 3 miesiącach stosowania i powiem tak: to był jeden z najlepszych leków na trądzik, jakie miałam – a trochę ich przetestowałam :sweat_smile:

Trzeba tylko dużo nawilżać i nie przeginać z innymi kwasami. Ja raz dałam na to jeszcze tonik z glikolem i miałam potem czerwoną twarz przez 3 dni. Lek działa, ale nie lubi konkurencji :wink:

U mnie to było tak, że… przez pierwsze 4 tygodnie myślałam, że to najgorszy lek świata. Serio. Każdego dnia wychodziło coś nowego – zaskórniki, pryszcze, nawet na czole, gdzie wcześniej nic nie miałam. Skóra była szorstka, czerwona, łuszcząca się.

Ale potem nagle… jak ręką odjął. Po 5. tygodniu wszystko się uspokoiło, wysypy przestały wychodzić, a skóra zrobiła się gładsza i jakby… napięta? Nawet mój mąż zauważył i powiedział: „Zosieńka, Ty młodniejesz!” :joy:

Więc jak pytasz po jakim czasie działa Aklief, to u mnie efekt przyszedł po miesiącu z hakiem, ale było warto czekać. Teraz jestem już 4. miesiąc i trzymam się tego rytmu jak złota. Smaruję co drugi dzień, dużo nawilżam i daję skórze oddychać.

Ja to może trochę nietypowo, bo… efekty miałam bardzo szybko, po jakieś 10 dniach już widziałam różnicę. Ale! Mam cerę mieszaną, mało wrażliwą, więc może dlatego nie było u mnie takich wielkich podrażnień, jak piszą dziewczyny.

Od razu czułam, że skóra się „ruszyła” – złuszczanie lekkie, ale potem taka gładkość, że aż się nie mogłam przestać macać po twarzy :grinning_face_with_smiling_eyes: Zaskórniki z nosa się zmniejszyły, a broda mniej grudkowata.

Teraz jestem po dwóch miesiącach – skóra super, ale trzeba uważać na słońce. Jak raz nie dałam SPF-u, to miałam rumień dwa dni. Więc Aklief działa, ale nie odpuszczaj ochrony przeciwsłonecznej, bo popsujesz sobie całą robotę.

Ja może trochę starsza jestem, ale też walczę z trądzikiem – mam 55 lat, a problemy hormonalne nie chcą mnie zostawić w spokoju :sweat_smile: Dermatolog dała mi Aklief, bo już byłam zrezygnowana po tylu kremach i kuracjach.

Na początku – masakra. Wysyp, czerwona twarz, łuszczenie, pieczenie… miałam moment, że chciałam to wyrzucić do kosza. Ale potem, po około 6 tygodniach, zaczęło się wszystko uspokajać. Teraz jestem po pełnych 3 miesiącach i pierwszy raz od dawna nie wstydzę się swojej skóry.

Czy działa na zmarszczki? Trochę chyba też – mam wrażenie, że skóra jest gładsza i mniej taka „wymięta”. Ale przede wszystkim – trądzik się wyciszył, a to dla mnie najważniejsze.