Po jakim czasie poprawa po Azycynie?

Słuchaj, ja to bardziej niż na działanie czekałam, żeby przestało mi skręcać brzuch. Brałam Azycynę na zapalenie oskrzeli i owszem, po dwóch dniach już kaszlałam mniej, czułam się trochę lżej, ale mój żołądek w tym czasie przeżywał własne piekło. Serio, miałam takie rewolucje, że zaczęłam się zastanawiać, co jest gorsze – infekcja czy skutki uboczne.

Także u mnie poprawa była mniej więcej po dwóch dniach, ale lek działał jeszcze długo po zakończeniu kuracji. No i nauczyłam się, że jak antybiotyk, to od razu probiotyk i kiszonki, bo inaczej to człowiek nie wie, co gorsze.