Czas, po którym następuje poprawa podczas leczenia Klacidem, zależy od kilku czynników, takich jak rodzaj infekcji, stopień jej nasilenia, ogólny stan zdrowia pacjenta oraz indywidualna reakcja na leczenie. W większości przypadków pacjenci zaczynają dostrzegać poprawę w ciągu kilku dni od rozpoczęcia leczenia.
Dziewczyny, jak to jest z działaniem Klacidu? Po ilu dawkach można zauważyć poprawę?
Moja mała dostała już dwie dawki, ale kaszel nie ustępuje – nadal kaszle tak samo, bez żadnych zmian. Czy ten antybiotyk działa od razu, czy trzeba poczekać kilka dni, żeby zobaczyć efekty?
Antybiotyk może zacząć działać po kilku dniach, ale to nie zawsze oznacza natychmiastowe ustąpienie objawów, takich jak kaszel. Kaszel może utrzymywać się nawet do 3 tygodni, ponieważ jest reakcją organizmu na stan zapalny lub podrażnienie dróg oddechowych, które potrzebują czasu na regenerację. Warto obserwować, czy kaszel zmienia się z czasem – staje się rzadszy, mniej uporczywy czy bardziej produktywny.
A co w sytuacji, gdy kaszel staje się gorszy niż przed rozpoczęciem antybiotykoterapii? Czy to nie powinien być sygnał, by rozważyć zmianę leku na inny? Martwię się, żeby infekcja nie postępowała dalej i nie przerodziła się w coś poważniejszego.
Mój mały, gdy miał 12 miesięcy, raz dostawał Klacid, bo wcześniejszy Amoksiklav nie zadziałał. Wtedy poprawa była widoczna już po drugiej dawce.
Jednak niedawno sytuacja wyglądała inaczej. Przy lekkim katarze i kaszlu, który trwał około dwóch tygodni, dostał Augmentin. Nie tylko nie było żadnej poprawy, ale stan się pogarszał – kaszel się nasilił, a dodatkowo odparzyła mu się pupa, przez co był bardzo niespokojny i płakał. Zdecydowałam się pojechać z nim do laryngologa, gdzie okazało się, że to zapalenie gardła o podłożu wirusowym. A jak wiadomo, w przypadku infekcji wirusowych antybiotyk nie tylko nie pomaga, ale może wręcz zaszkodzić.
Po odstawieniu antybiotyku zaczęłam podawać mu Eurespal, wapno i syrop z cebuli – i w końcu wyzdrowiał.
Muszę przyznać, że coraz częściej odnoszę wrażenie, że lekarze w przychodniach przepisują antybiotyki niemal na wszystko, co nie jest właściwe. Dlatego teraz dwa razy się zastanowię, zanim zdecyduję się podać dziecku antybiotyk. Czasami lepiej postawić na dokładniejszą diagnozę i mniej inwazyjne metody leczenia, bo niepotrzebne antybiotyki mogą więcej zaszkodzić niż pomóc.
U nas sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Dziecko miało 10 dni temu operację przepukliny, więc nawet najmniejszy kaszel jest bardzo niewskazany. Gardło jest zaczerwienione, a kaszel ma charakter bardziej duszący niż typowo suchy czy mokry, szczególnie nasila się w nocy.
Jesteśmy już po trzeciej dawce Klacidu, ale niestety nie widać żadnej poprawy – wszystko wygląda tak samo jak na początku. Co gorsza, wczoraj pojawił się dodatkowo katar. Zaraz wybieram się ponownie do lekarza, bo zaczynam się martwić, że coś jest nie tak.
Ani Klacid, ani żaden inny antybiotyk, nie jest lekiem przeciwkaszlowym! Kaszel sam w sobie nie powinien być powodem do rozpoczęcia antybiotykoterapii.
Najważniejsze jest ustalenie, czy dziecko miało gorączkę, a także czy w badaniu fizykalnym lekarz stwierdził objawy zapalenia oskrzeli, gardła lub płuc. To właśnie te objawy, a nie sam kaszel, są wskazaniem do zastosowania antybiotyku.
O skuteczności antybiotyku świadczy przede wszystkim ustępowanie objawów choroby, takich jak gorączka, oraz normalizacja stanu zdrowia. Jeszcze bardziej miarodajne jest potwierdzenie w postaci negatywnych wyników posiewu plwociny lub wymazu z gardła, jeśli wcześniej były dodatnie. Ważne jest, by terapia była odpowiednio dobrana do przyczyny choroby, a nie stosowana na wyrost.
Dziś mogę już coś więcej powiedzieć. Jesteśmy po piątej dawce, czyli trzecim dniu leczenia, i zauważyłam, że dziecko kaszle z mniejszą częstotliwością. Mam nadzieję, że po skończeniu całej kuracji zobaczymy wyraźny, pozytywny efekt.
Bardzo dziękuję wszystkim za podpowiedzi, wsparcie i pomocne informacje – to naprawdę wiele dla mnie znaczy!