Po jakim czasie widać efekty izoteku?

Izotek to lek stosowany w leczeniu trądziku, zwłaszcza trądziku ciężkiego, opornego na inne metody leczenia. Jest to syntetyczny pochodny witaminy A i działa przez zmniejszenie wydzielania sebum, hamowanie wzrostu bakterii, redukcję stanu zapalnego i normalizację procesu złuszczania.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/izotekk/po-jakim-czasie-widac-efekty-izoteku

Obecnie jestem w trakcie drugiej kuracji i czuję się kompletnie załamana. To już trzecie opakowanie leku, a efektów wciąż brak. Dla porównania, podczas pierwszej terapii poprawa była widoczna niemal od razu – teraz nie widzę żadnych zmian. Mam wrażenie, jakby wszystko stanęło w miejscu.

Trudno mi pogodzić się z tym, że mając ponad 30 lat, wciąż zmagam się z trądzikiem, który towarzyszy mi niemal przez połowę życia. Czuję frustrację i bezsilność, bo każdy kolejny krok wydaje się nie przynosić rezultatów.

Właśnie zakończyłam drugą kurację i choć od tego czasu minął zaledwie tydzień, ostatniej nocy przyśniło mi się, że trądzik powrócił. Mam nadzieję, że to tylko obawy, a nie przeczucie. Mimo wszystko muszę przyznać, że tym razem mój organizm zniósł leczenie o wiele lepiej – skutki uboczne były znacznie mniej uciążliwe, co daje mi trochę otuchy. Oby teraz wszystko poszło w dobrym kierunku.

Hej! Mogłabyś podzielić się, jakie dokładnie dawki stosowałaś, jak długo trwało leczenie i które skutki uboczne były dla Ciebie najbardziej uciążliwe? Zaczynam coraz bardziej przekonywać się, że krótsza terapia, ale z wyższymi dawkami, może być bardziej efektywna. Pozdrawiam serdecznie!

Ważyłam 63 kg i przez 8 miesięcy stosowałam dawkę 2x20 mg. Jeśli chodzi o skutki uboczne, to szczerze mówiąc, nie było nic, co naprawdę mocno by mnie dotknęło. Mam genetyczną hipercholesterolemię, więc i tak na co dzień przyjmuję leki na cholesterol. Mimo to moje wyniki zawsze były dość stabilne – cholesterol ogólny nigdy nie przekraczał 240, a trójglicerydy pozostawały w normie.

Przesuszenie skóry dawało się we znaki, ale Cetaphil świetnie sobie z tym radził, a na spierzchnięte usta stosowałam wyłącznie Carmex. Niestety, na zajady nie udało mi się znaleźć skutecznego sposobu.

Największym problemem były bóle kręgosłupa – pojawiały się często, zwłaszcza po podniesieniu czegoś ciężkiego w pracy. Kilka godzin później ból przypominał rwę kulszową. Na szczęście miałam pod ręką leki przeciwbólowe, które pomagały przetrwać te momenty.

Osiem miesięcy leczenia? To naprawdę sporo! I jeszcze przy takiej całkiem solidnej dawce… Serio, chyba wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji organizmu. A mogłabyś powiedzieć, czy Twój trądzik był bardzo nasilony? Zastanawiam się, czy przy łagodniejszych przypadkach krótsza terapia mogłaby być wystarczająca, czy może to zupełnie nie ma znaczenia.

Mój trądzik był naprawdę intensywny, obejmował twarz, dekolt i szyję. Co ciekawe, na plecach nie pojawił się ani jeden pryszcz, nawet podczas pierwszej kuracji. Po jej zakończeniu skóra na plecach i ramionach pozostała zupełnie czysta, ale niestety trądzik wrócił po czterech latach – znów tylko na twarzy, szyi i dekolcie.

Wszystko wskazuje na to, że kluczowe jest przyjęcie odpowiedniej dawki całkowitej. Za pierwszym razem wzięłam za mało, co mogło być powodem nawrotu. Tym razem mam nadzieję, że dobrze dobrana terapia przyniesie trwały efekt.

Słyszałem też opinie od osób, które przyjęły pełną dawkę, a mimo to trądzik powrócił, więc naprawdę trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Może rzeczywiście, jeśli Twój przypadek był bardzo nasilony, to zwiększało ryzyko nawrotu. Trzymam kciuki, żeby teraz wszystko poszło po Twojej myśli!

Mam jeszcze jedno pytanie – jak to wyglądało u Ciebie z włosami? Przyznam, że trochę obawiam się podwyższenia dawki, bo jako facet nie chciałbym, żeby zaczęły mocno wypadać – wiadomo, u nas każdy taki problem od razu rzuca się w oczy. Co o tym sądzisz?

U mnie włosy w ogóle nie wypadały bardziej niż zwykle – wręcz przeciwnie, miałam wrażenie, że rosły jak szalone!