Rexetin, który jest marką leku zawierającego paroksetynę, jest lekiem z grupy selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI). SSRI, takie jak paroksetyna, działają poprzez zwiększenie poziomu serotoniny w mózgu, co może pomóc w łagodzeniu objawów depresji i innych zaburzeń psychicznych.
Dziewczyny, po jakim czasie zaczął Wam działać Rexetin? Biorę od tygodnia 20 mg i na razie czuję się jak wrak, mam lęki większe niż przedtem, serce mi wali, nie mogę spać, mam zero apetytu i generalnie płaczę z byle powodu. Boję się, że to nie działa i że już zawsze tak będzie. Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami, bo ja już nie wiem, czy przetrzymam…
Ja miałam IDENTYCZNIE. Biorę Rexetin już 8 miesiąc i powiem Ci jedno – to była najgorsza końcówka pierwszego tygodnia i cały drugi. Miałam takie jazdy, że myślałam, że mi mózg eksploduje. Rano budziłam się z sercem w gardle, cała spocona, trzęsłam się jak galareta. Nie mogłam jeść, wszystko mnie drażniło, a do tego lęk był 10 razy silniejszy niż przed lekiem. I wiesz co? Płakałam do lustra i mówiłam sobie „czemu ja to sobie robię?”. Ale przetrwałam.
Po około 3 tygodniach zaczęłam widzieć światełko w tunelu, a taką prawdziwą ulgę poczułam po miesiącu. Nagle się zorientowałam, że nie analizuję każdej myśli, że nie mam z tyłu głowy tego świdrującego niepokoju. Zaczęłam spać. Wrócił apetyt. I dziś jestem wdzięczna, że nie zrezygnowałam.
To jest ciężki początek, ale naprawdę warto go przeczekać. Mnie bardzo pomogło, że lekarz powiedział, że te pierwsze dwa tygodnie to najgorsze – i że to minie. Trzymaj się, jesteśmy z Tobą!