Nie zaleca się spożywania alkoholu podczas stosowania Rexetinu (paroksetyny), ponieważ może to nasilić działania niepożądane leku oraz zmniejszyć jego skuteczność.
Cześć wszystkim! Mam pytanie z gatunku tych „życiowych”: biorę Rexetin od niecałych dwóch tygodni i czuję się powoli trochę lepiej. Zbliża się wesele mojej kuzynki, a ja się zastanawiam – czy pijecie alkohol przy Rexetinie? Czy to bezpieczne? Czy komuś coś się działo po lampce wina albo piwie? Nie chcę tam siedzieć jak kłoda z wodą, ale też boję się, żeby sobie nie zaszkodzić. Podzielcie się, jak to u Was było – szczerze!
@Trycja ja Ci powiem jak to było u mnie – i od razu zaznaczam, że mówię szczerze, bez koloryzowania. Rexetin biorę od trzech lat i pamiętam, że też miałam dokładnie taki dylemat. To było tuż przed Sylwestrem. Dopiero co zaczęłam leczenie, a tu znajomi mnie ciągnęli na domówkę. I co? Poszłam, wypiłam kieliszek wina… i po 30 minutach byłam tak rozbita, jakbym wypiła pół butelki. Zrobiło mi się słabo, kręciło mi się w głowie, miałam wrażenie, że wszystko jest jakieś zamglone.
Mój lekarz potem powiedział, że to normalne – organizm inaczej reaguje na alkohol, jak jest na SSRI, i że lepiej tego po prostu unikać. Teraz – po dłuższym czasie stosowania – zdarzy mi się wypić np. lampkę wina do obiadu na święta, ale bardzo ostrożnie i tylko wtedy, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na to, żeby się położyć i nic nie robić.
Każdy organizm reaguje inaczej, ale jedno wiem – na początku leczenia alkohol to nie jest dobry pomysł. Serio. Nie warto psuć sobie efektów tylko po to, żeby „nie siedzieć z wodą”. Wesele przeżyjesz i z soczkiem, uwierz! A jak już będziesz ustabilizowana i zapytasz lekarza – może pozwoli Ci na coś symbolicznego. Ale nie na własną rękę.