Po jakim czasie zaczynają działać plastry Systen Conti?

Plastry Systen Conti są formą hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) stosowanej w łagodzeniu objawów menopauzy. Zawierają dwa hormony: estradiol (forma estrogenów) i noretisteron (forma progesteronu). Są one dostarczane do organizmu przez skórę po nałożeniu plastra.


Temat jest powiązany zą: https://medyk.online/lek/systen-conti/po-jakim-czasie-zaczynaja-dzialac-plastry-systen-conti/

Dostałam ten lek od ginekolożki, bo miałam już serdecznie dość potów w nocy, wiecznego rozdrażnienia i budzenia się co 2 godziny. Noszę plaster od tygodnia i niby coś tam się poprawiło, ale nie wiem, czy to placebo czy już faktycznie działa. Czy trzeba trochę poczekać, czy powinno zadziałać od razu? Każda rada na wagę złota – serio, bo już mam dość bycia cieniem samej siebie…

Lekarka mi powiedziała, że Systen Conti zaczyna działać szybko, ale organizm potrzebuje trochę czasu, żeby się ustabilizować. U mnie było tak, że po pierwszym tygodniu przestałam się budzić mokra w nocy – dosłownie pierwszy raz od miesięcy obudziłam się sucha i nie wkurzona! :sweat_smile:

Ale inne objawy – takie jak nerwowość, rozdrażnienie i spadki nastroju – poprawiły się dopiero po 3 tygodniach. Później to już z górki. Po miesiącu byłam w szoku, że można funkcjonować normalnie i nie wybuchać z byle powodu.

Ginekolożka mówiła, że jak po 6 tygodniach nie ma żadnej poprawy, to wtedy dopiero można myśleć o zmianie dawki albo leku. Ale wcześniej – cierpliwość. Ja wiem, że to trudne, jak człowiek się czuje jakby mu ktoś wyłączył radość życia, ale serio – warto przeczekać. Plaster działa, tylko ciało potrzebuje czasu.

Noszę Systen Conti od ponad roku, ale pierwszy efekt poczułam po niecałym tygodniu – jak przestałam się wybudzać w środku nocy z mokrą piżamą i dresem na plecach.

Ale najśmieszniejsze było to, że mąż pierwszy zauważył różnicę – mówi do mnie: “Ty jakaś spokojniejsza jesteś, mniej krzyczysz.” :joy: A to był może 10. dzień. Wcześniej miałam taką jazdę, że lodówka mnie irytowała, jak się nie domknęła. Teraz to już inna kobieta. Wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano – libido wróciło po jakimś miesiącu, a skóra przestała być sucha po dwóch.

Ale ogólnie? Pierwsze zmiany czuć po kilku dniach, a pełen efekt – u mnie był gdzieś po 3–4 tygodniach. Tylko nie oczekuj, że jak przykleisz plaster, to od razu zrobisz salto ze szczęścia. To się wszystko układa powoli. Ale jak już się ułoży… to nie chcesz wracać do tamtego koszmaru. Trzymaj się, naprawdę będzie lepiej.